Okrągła, 70. rocznica wybuchu II wojny światowej stała się okazją do wspólnego wystąpienia ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec. Według Radosława Sikorskiego i Franka-Waltera Steinmeiera, oba kraje dokonały znacznego postępu na drodze ku pojednaniu i wspólnej przyszłości. - Tam, gdzie przed 70-ciu laty otwarta została rana, Europa zrasta się dziś wyraźnie - napisali we wspólnym artykule.
Tekst dyplomatów ukazał się w niemieckim dzienniku "Sueddeutsche Zeitung" i przypomina o "trwającej pięć lat zbrodniczej wojnie i europejskiej katastrofie". Zdaniem ministrów to, co wydarzyło się przed 70. laty miało nie do przecenienia konsekwencje dla obu narodów i całego świata.
Polska i Niemcy dokonały znacznego postępu na drodze ku pojednaniu i wspólnej przyszłości. Tam, gdzie przed 70 laty otwarta została rana, Europa zrasta się dziś wyraźnie. Fragment artykułu ministrów
Były to lata okrucieństwa, w których narodowosocjalistyczne Niemcy zgotowały śmierć i zniszczenia całej Europie. Za tę wojnę zapłacono największą ofiarą ludzi i zniszczeń. fragment artykułu szefów dyplomacji Polski i Niemiec
- Okrucieństwa wojny spowodowały, że nasze narody podjęły trud poszukiwania możliwości zjednoczenia Europy, a tym samym utrwalenia pokoju - można przeczytać w niemieckim dzienniku.
Radosław Sikorski i jego niemiecki odpowiednik dodają, że spojrzenie wstecz na 1 września 1939 r. napawa "głębokim przerażeniem", a jednocześnie "uświadamia nam dobitniej, jak cenny jest ład pokojowy, który zbudowaliśmy w Europie w ciągu 60 lat po zakończeniu wojny".
Niemcy z historyczną odpowiedzialnością
Z perspektywy czasu, 70 lat od wybuchu II wojny światowej, ministrowie zauważają poprawę w relacjach między obu narodami. - Polska i Niemcy dokonały znacznego postępu na drodze ku pojednaniu i wspólnej przyszłości. Tam, gdzie przed 70. laty otwarta została rana, Europa zrasta się dziś wyraźnie - napisali. - Były to lata okrucieństwa, w których narodowosocjalistyczne Niemcy zgotowały śmierć i zniszczenia całej Europie. Za tę wojnę zapłacono największą ofiarą ludzi i zniszczeń, jaką Europejczykom przyszło kiedykolwiek zapłacić. Dlatego data ta wpisała się na trwałe w pamięć europejską - przyznają zgodnie Steinmeier i Sikorski.
Wielką rolę w postępie na drodze pojednania na linii Polska-Niemcy odegrali nasi zachodni sąsiedzi, którzy przyjęli historyczną odpowiedzialność. - Również Polska otworzyła drogę ku wspólnej przyszłości, wznosząc się ponad straszliwe doświadczenia wojny. Polska gotowość do pojednania była odpowiedzią na niemieckie uznanie winy i odpowiedzialności - napisali.
Wszystko dzięki woli
Ministrowie z dumą rozpisują się o woli współpracy obu państw. Przypominają m.in. o geście pojednania ze strony polskich biskupów z 1965 r., który powtórzono na nowo w 70. rocznicę wybuchu wojny, gdy wspólnie z biskupami niemieckimi wskazano "na perspektywę obchodzenia się z trudną przeszłością oraz możliwości współpracy".
Wskazali też na intensywną wymianę młodzieży z obu państw, która objęła blisko dwa miliony młodych Polaków i Niemców, 600 polsko-niemieckich partnerstw miast, niezliczone partnerstwa pomiędzy szkołami. W ich ocenie dzieje polsko-niemieckie mogą być wzorem dla innych narodów i państw, które dzielą historyczne doświadczenia i pamięć.
Źródło: PAP