Zostań specjalistą od inwigilacji

 
Studenci będą mogli nauczyć się metod skutecznej inwigilacjiTVN24

Jeśli chcesz zostać specem od inwigilacji wystarczy, że już od najbliższego roku akademickiego rozpoczniesz naukę w City University w Londynie. To właśnie ta uczelnia, jako pierwsza na świecie, wprowadza do swego programu nauczania magisterskie studia poświęcone inwigilacji.

- Inwigilacja stała się centralnym pojęciem naukowego zrozumienia współczesnych relacji społecznych i procesów organizacyjnych. (...) Funkcjonowanie w społeczeństwie poddanym nieustannemu nadzorowi stawia na porządku dziennym ważne kwestie - zauważa Gavin John Douglas Smith, który jest promotorem tej nowej dyscypliny nauk społecznych.

Pomysłodawca wymienia wśród nich zaufanie m.in. do władzy i w stosunkach międzyludzkich, prywatność, równość, pojęcie obywatela, demokracji, władzy i zarządzania. Wszystkie one, jego zdaniem, "pękają, bądź ulegają przekształceniu pod wpływem skali inwigilacji".

"Sposoby na inwigilację"

Za cel studiów Smith uznaje "wyposażenie studentów w teoretyczne instrumenty potrzebne do analizy i zrozumienia różnych metod, którymi inwigilacja jest generowana, uskuteczniana i doświadczana w życiu codziennym".

Studia nad inwigilacją są dziedziną multidyscyplinarną, obejmującą zagadnienia techniczne, teoretyczne, etyczne, prawne i inne. Stawiają sobie za cel zbadanie i lepsze zrozumienie, jak i po co dane osobowe są rutynowo gromadzone, magazynowane, sprawdzane, sprzedawane i przetwarzane i jakie skutki pociąga to za sobą dla jednostki ludzkiej.

Wszechobecna kontrola

- Nasze życie codzienne poddane jest wszechobecnej inwigilacji - zaznacza Smith, opisując typowy dzień z życia. Jako przykład podaje choćby telefon komórkowy czy komputer. - Telefon komórkowy, którego sygnał podrywa nas z łóżka, pozwala nas zlokalizować. Kamery rozmieszczone wzdłuż ulic nie tylko monitorują prędkość pojazdu, ale też sprawdzają numery rejestracyjne w bazie danych. Komputer w pracy rejestruje odwiedzane strony, otrzymane i wysłane e-maile, nawet liczbę uderzeń w klawiaturę w ciągu dnia pracy. Danymi osobowymi wymieniają się organizacje w przypadku np. złożenia wniosku o pożyczkę - dodaje Smith.

Kamery śledzą każdy nasz krok

W supermarketach, na stacjach benzynowych i innych miejscach publicznych są rozmieszczone kamery, każdy portal odwiedzany z domowego komputera przypisuje użytkownikowi indywidualny kod pozwalający śledzić, co robi w sieci. Zakupy w supermarkecie są rejestrowane na tzw. karcie lojalnościowej itd.

Smith zaznacza, że analiza inwigilacji w orwellowskich kategoriach Wielkiego Brata nie wyczerpuje zjawiska, ponieważ inwigilacja jest także zjawiskiem kulturowym, czego wyrazem są np. telewizyjne odsłony Wielkiego Brata, czy rosnąca popularność takich portali społecznościowych jak Facebook.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24