Indyjski żołnierz, który należał do oddziału zwalczającego muzułmańskich rebeliantów, otworzył ogień do kolegów w obozie wojskowym w Kaszmirze. Zastrzelił pięciu z nich, a następnie popełnił samobójstwo - poinformował rzecznik armii.
- Żołnierz otworzył ogień z karabinu maszynowego do kolegów z oddziału, który stacjonował w miejscowości Safapora, około 30 km na północ od miasta Śrinagar w północno-zachodnich Indiach - powiedział rzecznik wojska, ppłk NN Joshi.
Zdarzenie miało miejsce w nocy ze środy na czwartek. Mężczyzna stacjonował w miejscowości Safapora, ok. 20 km na północ od miasta Śrinagar w północno-zachodnich Indiach. Wszczęto śledztwo, by ustalić, czy żołnierz był pod wpływem stresu.
Joga sposobem na stres żołnierzy
Indyjscy żołnierze wysyłani do Kaszmiru pracują w trudnych warunkach. Przeciągające się operacje antyrebelianckie sprawiają, że przez czas nie można wziąć urlopu. Agencja AFP pisze, że ostatnio armia wprowadziła zajęcia z jogi, które mają pomóc żołnierzom radzić sobie ze stresem.
Spór o Kaszmir trwa między Indiami i Pakistanem od 1947 roku. W tym czasie doszło do trzech wojen. Indie zarządzają południową częścią Kaszmiru, a Pakistan północną.
Od 1989 roku w części indyjskiej - stanie Dżammu i Kaszmir - trwa powstanie separatystów muzułmańskich, w którym życie straciły dziesiątki tysięcy ludzi. Rebelianci chcą odłączyć się od Indii i przyłączyć do Pakistanu
Autor: jl//kdj / Źródło: PAP/ CNN
Źródło zdjęcia głównego: indianarmy.nic.in