Zmarł po rażeniu paralizatorem

 
Mężczyzna zmarł po tym jak policja użyła paralizatoraArchiwum TVN24

Francuska policja użyła paralizatora wobec malijskiego imigranta. 38-letni mężczyzna zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek na atak serca - podały źródła policyjne.

Funkcjonariusze chcieli wylegitymować stawiającego opór malijskiego imigranta na paryskim przedmieściu Colombes. Policja musiała interweniować po kłótni, jaka wybuchła między Malijczykiem a jego znajomym, u którego mieszkał.

Malijczykowi groziła deportacja; twierdził, że kolega winien jest mu pieniądze.

Policja: zaatakował nas

Policjanci poinformowali, że mężczyzna najpierw zaatakował ich młotkiem i poranił, kiedy chcieli go wylegitymować.

W sprawie śmierci Malijczyka jest prowadzone śledztwo, które ma ustalić dokładną przyczynę jego zgonu. Według szefa francuskiej filii Taser International Antoine di Zazzo, nikt jeszcze nie zginął od szoku elektrycznego w wyniku użycia tasera.

Jednak według Amnesty International, od czerwca 2001 roku doszło do ponad 350 przypadków zgonu osoby rażonej takim paralizatorem.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24