Żarówki odchodzą do lamusa

 
Tradycyjne żarówki są bardzo energochłonnesxc.hu

Żegnajcie żarówki, witajcie świetlówki! Unia Europejska wycofa z rynku tradycyjne żarówki, niezmienione od prawie 100 lat. Dlaczego? Bo zużywają na wytworzenie światła zaledwie 5 proc. energii, a reszta zamienia się w niewykorzystane ciepło. To kolejny przyjazny środowisku naturalnemu pomysł Unii Europejskiej.

Decyzja w tej sprawie zapadła w piątek w Brukseli. Pytanie zasadnicze brzmi teraz nie "czy?", ale "kiedy?" używać będziemy wyłącznie energooszczędnych źródeł światła (halogenowych, fluorescencyjnych, diodowych). Są one kilka razy bardziej wydajne i zużywają mniej prądu.

5 mld euro oszczędności

Dyskutowany harmonogram Komisji Europejskiej zakłada, że od 1 września 2009 roku wycofane zostaną żarówki 100-watowe. Do 2012 roku także słabszych żarówek nie byłoby już na rynku unijnym. Poza zyskiem dla środowiska, zmiany będą też miały wymierny skutek finansowy - dzięki zmianom da się zaoszczędzić około 5 miliardów euro rocznie.

- Nie jest jeszcze powiedziane, że od razu z naszych mieszkań znikną tradycyjne żarówki. Trwają jeszcze negocjacje, a ostateczna decyzja zapadnie w poniedziałek - zastrzegły jednak w piątek źródła we francuskim przewodnictwie UE.

Unia kontra CO2

UE zobowiązała się, że do 2020 roku o 20 proc. zmniejszy zużycie energii. Dzięki temu zbliży się do realizacji głównego celu pakietu klimatyczno-energetycznego, czyli redukcji emisji CO2 o 20 proc. Pakiet ma być ostatecznie przyjęty przez kraje członkowskie i Parlament Europejski do końca tego roku.

Polacy niestety, na co wskazują badania, rzadko podejmują konkretne kroki w obronie środowiska naturalnego. Według Eurobarometru z marca, 37 proc. Polaków wymieniło zwykłe żarówki na energooszczędne albo kupiło zużywający mniej prądu sprzęt AGD. Unijna średnia w tych badaniach to 47 proc.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu