Zamachowiec-samobójca zabił co najmniej 38 osób na pogrzebie policjanta w Kwecie w zachodnim Pakistanie. W ataku rannych zostało około 50 osób - poinformowała policja.
Szef policji w Kwecie Mir Zubair Mehmud powiedział, że zamachowiec zdetonował ładunek przed meczetem, gdzie zgromadzili się policjanci, aby modlić się w intencji zabitego kolegi. Chowany policjant został zastrzelony wcześniej tego dnia.
Według agencji Reuters zamachowiec samobójca miał na sobie kamizelkę z materiałami wybuchowymi.
Islamiści nie składają broni
Wśród zabitych jest Fajaz Sumbal - zastępca szefa operacji policyjnych w Beludżystanie - prowincji, której stolicą jest Kweta. Nikt nie przyznał się do zamachu, lecz podejrzenia, jak pisze agencja Associated Press, kierują się w stronę islamskich radykałów. W Beludżystanie, który graniczy z Afganistanem i Iranem, są oni bardzo aktywni.
Autor: rf/jk / Źródło: PAP, Reuters