Zabrali Tymoszenko adwokata

Aktualizacja:
 
Była premier Ukrainy Julia TymoszenkoEuropean People's Party CC BY 2.0

Sędzia Rodion Kiriejew, który przewodnicząc procesowi oskarżonej o nadużycia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko odsunął od udziału w postępowaniu jej głównego adwokata Serhija Własenkę, ostatecznie zgodził się na dopuszczenie nowych obrońców. Zezwolił, by Tymoszenko reprezentowali dwaj ukraińscy adwokaci, odrzucając jednocześnie prośbę oskarżonej o zaangażowanie dwóch obrońców amerykańskich.

Temu sędziemu, ani obrońcy, ani Tymoszenko nie są potrzebni. Sędzia potrzebuje tylko prokuratora i wyroku, który ma już przygotowany Adwokat Serhij Własenko

- Temu sędziemu ani obrońcy, ani Tymoszenko nie są potrzebni. Sędzia potrzebuje tylko prokuratora i wyroku, który ma już przygotowany - skomentował Serhij Własenko decyzję Rodionowa.

Kiriejew argumentował, że Własenko "systematycznie narusza porządek rozpraw", oraz znieważa sąd. Sędzia poinformował także, że zwróci się do rady adwokackiej przy rządzie Ukrainy z wnioskiem o pozbawienie współpracownika Tymoszenko licencji adwokata.

Wcześniej Kiriejew dwukrotnie wydalał z sali rozpraw samą byłą premier, przez co proces toczył się bez oskarżonej. Sędzia zarzucał m.in. Tymoszenko, że znieważa sąd, gdyż nie wstaje odpowiadając na jego pytania.

"Według wskazówek Janukowycza"

Zdaniem Tymoszenko, sędzia, który prowadzi proces, "działa według wskazówek administracji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza", jej głównego i zwycięskiego konkurenta w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich.

Była premier oskarżona jest o nadużycie władzy i sprzeniewierzenie państwowych funduszy. Sprawa dotyczy kontraktów gazowych z Rosją, zawartych przez nią w 2009 roku. Zdaniem obecnych władz w Kijowie umowy te naraziły ukraiński skarb państwa na straty.

Sędzia, który prowadzi proces, działa według wskazówek administracji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza Julia Tymoszenko

W razie uznania Tymoszenko za winną, byłej premier grozi co najmniej siedem lat więzienia.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: European People's Party CC BY 2.0