Pierścienie Saturna wcale nie są płaskie, tylko nieregularne - odkryła sonda Cassini. Wysokość nieregularności sięga nawet 4 kilometrów, czyli tyle, ile mierzą górskie szczyty w Alpach. Sensacyjne zdjęcia pokazała NASA.
- To jakby założyć okulary 3D i po raz pierwszy zobaczyć trzeci wymiar! - ekscytuje się Bob Pappalardo, naukowiec z projektu Cassini, pracujący w NASA's Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie.
Wykorzystali jesienną równonoc
11 sierpnia światło słoneczne oświetliło pierścienie Saturna dokładnie z brzegu, co spowodowało ich zniknięcie dla ziemskich obserwatorów. Takie zdarzenie zachodzi dwukrotnie podczas obiegu Saturna wokół Słońca (podobnie dwukrotnie Słońce pada dokładnie pod kątem prostym na ziemski równik, najbliższe takie zdarzenie właśnie nastąpiło, gdy zaczęła się astronomiczna jesień).
Naukowcy postanowili wykorzystać sytuację, że promienie słoneczne padają pod małym kątem na powierzchnię pierścieni Saturna, i dokładniej je zbadać. Wiedziano, że w niektórych miejscach znajdują się obszary wystające ponad pierścień, ale do tej pory nie udało się zmierzyć, o ile.
Nieregularne pierścienie
Pierścienie Saturna rozciągają się na odległość 140 tysięcy kilometrów od centrum Saturna, ale grubość głównych pierścieni A, B, C i D wynosi zaledwie około 10 metrów. Na najnowszych zdjęciach wykorzystano cienie rzucane przez nieregularne obszary do pomiaru ich wysokości. Okazało się, że najwyższa chmura lodowych cząstek wystaje na 4 kilometry ponad pierścień. Prawdopodobnie została wyciągnięta z niego przez grawitacyjne oddziaływanie księżyca Daphnis, który porusza się w płaszczyźnie pierścieni.
To jakby założyć okulary 3D i po raz pierwszy zobaczyć trzeci wymiar! bp
W dwóch innych pierścieniach Saturna zaobserwowano białe obszary, które mogą być chmurami pyłu wyrzuconymi z pierścienia poprzez kolizje pomiędzy małym pyłem kosmicznym, a pyłem pierścienia.
Sonda Cassini bada Saturna, jego pierścienie i księżyce od roku 2004. Jest to wspólna misja NASA, Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz Włoskiej Agencji Kosmicznej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: NASA