Wyszli na ulice przeciw Putinowi


Około 1.200 opozycjonistów wyszło w sobotę na ulice Samary, nad Wołgą, aby zażądać dymisji gubernatora obwodu samarskiego Władimira Artiakowa i premiera Rosji Władimira Putina.

Zdaniem demonstrujących, wśród których byli niezależni związkowcy z upadających zakładów samochodowych AwtoWAZ w pobliskim Togliatti (dawniej Stawropolu nad Wołgą), lokalne i federalne władze nie podejmują należytych starań, aby powstrzymać wzrost bezrobocia w regionie.

Milicja nie interweniowała.

Manifestacja w Samarze to kolejna duża akcja rosyjskiej opozycji w ostatnich tygodniach. Wcześniej demonstracje przeciwko lokalnym i federalnym władzom odbyły się m.in. w Kaliningradzie, Angarsku, Irkucku, Petersburgu i Moskwie. W Kaliningradzie protestowało około 10 tys. osób.

Źródło: PAP, tvn24.pl