Wystawił dziecko na sprzedaż. "Działało mi na nerwy"

22-latek chciał sprzedać nieswoje dziecko za 100 dolarówRichmond County District Attorney Office

22-letni Amerykanin wystawił na sprzedaż w internecie dwumiesięczną dziewczynkę, córkę nowo poznanej dziewczyny. Dziecka chciał się pozbyć za 100 dolarów, bo - jak tłumaczył - miało astmę i "działało mu na nerwy".

Oferta zatytułowana "Dziecko na sprzedaż" była dwukrotnie zamieszczona na popularnym w USA portalu z ogłoszeniami Craigslist. "Nie chcę jej. Proszę napisz do mnie" - napisał w ogłoszeniu 22-letni Paul Marquez, mieszkaniec Staten Island w stanie Nowy Jork.

Zemsta na dziewczynie. Za brak czasu

Marquez został oskarżony przez prokuratorów o spowodowanie zagrożenia dla dziecka i dręczenie. Grozi mu do roku więzienia.

- Tłumaczył, że wystawił noworodka na sprzedaż, bo w ten sposób chciał się zemścić na kobiecie, którą poznał w internecie - ujawniła prokurator Iren Cornell. Chłopak czuł, że ta nie poświęca mu zbyt wiele uwagi.

Podszył się więc pod nią, umieścił na portalu ofertę i podał jej numer telefonu. Cenę dziecka ustalił na 100 dolarów. Według śledczych nic jednak nie wskazuje na to, że w rzeczywistości zamierzał sprzedać niemowlę.

O podstępie 22-latka, matka dowiedziała się po tym, jak zadzwoniła do niej osoba, która chciała kupić dziecko. Zdaniem śledczych wygląda na to, że potencjalny kupiec chciał to zrobić z litości, a nie by przekazać je komuś innemu.

Autor: rf//kdj / Źródło: usatoday.com

Źródło zdjęcia głównego: Richmond County District Attorney Office