Zamiast wybrać się w podróż życia, wybudują... sklep. Mowa o małżeństwie z Bondurant w stanie Iowa w USA, które na loterii wygrało dokładnie 202 miliony dolarów i postanowiło otworzyć pierwszy w miasteczku supermarket.
W kilkutysięcznym Bondurant jednym z największych problemów jest właśnie brak sklepu. Na zakupy mieszkańcy muszą jeździć do oddalonych o kilkanaście kilometrów sąsiednich miejscowości. Jest to dla nich na tyle problematyczne, że nawet burmistrz miasteczka przyznaje, że od kiedy objął swój urząd, słyszy pytania o to, kiedy wybuduje sklep. Teraz wygląda na to, że od trosk uwolnią miejscowość państwo Lohse, którzy po tym, jak wygrali na loterii, postanowili zainwestować we własne miasteczko. - Postanowiliśmy swoim szczęściem podzielić się z innymi - wyznaje Brian Lohse.
3,5 mln dol wydanych w kilkanaście sekund
Jak mówią Lohse, kupienie wartej 3,5 mln dolarów działki pod budowę, zajęło im kilkanaście sekund. - To będzie sklep wielobranżowy, ale będziemy chcieli mieć w ofercie też kilka unikatowych produktów - mówi Brian Lohse. Z decyzji wygranych cieszą się mieszkańcy, ale też sam burmistrz. - Dzięki temu powstaną nowe miejsca pracy i inwestycja ułatwi rozwój innym branżom - ocenia Keith Ryan. Wspaniałomyślność państwa Lohse to nie tylko chęć wybudowania sklepu. Część wygranej przekazali też na miejscowy kościół i wsparli budowę nowego stadionu piłkarskiego.
Autor: ktom//gak / Źródło: CNN