Ścigany za zbrodnie ludobójstwa i zbrodnie przeciwko ludzkości gen. Ratko Mladić ma się dobrze i żyje bezpiecznie w Serbii. Zdaniem "Guardiana", takie przyzwolenie Serbów stawia pod znakiem zapytania starania kraju o wejście do UE.
W wyemitowanym w czwartek w bośniackiej telewizji filmie widać, jak Mladić spędza czas z rodziną, spaceruje po lesie, tańczy na weselu czy niańczy dziecko. Zupełnie nie zachowuje się jak ktoś ścigany międzynarodowym listem gończym. Jak człowiek, któremu grozi aresztowanie.
Przedstawiciele władz Serbii cytowany przez "Guardiana" mówią, że film opublikowano po to, by storpedować rozmowy akcesyjne Belgradu.
Materiał sprzed lat?
Rasim Ljajić, odpowiedzialny za kontakty Serbii z oenzetowskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii uważa, że stacja pokazała zdjęcia Mladicia sprzed ośmiu lat. Szef ochrony generała Branislav Puhalo zeznał niedawno na procesie w Belgradzie, że Mladić mieszkał w Belgradzie do 2002 roku i korzystał z ochrony władz.
I właśnie sprzed tego okresu, według Ljacicia, miałby pochodzić materiał filmowy. Według Serba nagranie zostało skonfiskowane po rewizji w domu Mladicia w grudniu 2008 roku.
Materiał jest świeży?
Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby daty (sugerowane przez bośniacką telewizję) miały się potwierdzić. komisarz ds. rozszerzenia UE Oli Rehm
Według bośniackiej telewizji, ujęcie Mladicia idącego o lasce, zrobiono na belgradzkim przedmieściu Koszutnjak w 2008 roku i że dowodzi ono, iż mieszkał on w tym czasie w Serbii. W 2005 lub 2006 roku Mladić miał przejść operację stawu biodrowego - niewykluczone, iż w serbskiej klinice wojskowej.
Głos w sprawie zabrał też komisarz ds. rozszerzenia UE Olli Rehn cytowany przez inny brytyjski dziennik "The Independent". - Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby daty (sugerowane przez bośniacką telewizję) miały się potwierdzić - powiedział. Zdaniem Rehna, zdjęcia z pewnością pochodzą z okresu poprzedzającego wybór obecnego prezydenta Serbii Borisa Tadicia na drugą kadencję, co miało miejsce w lutym 2008 roku.
W ukryciu przez 14 lat
UE chce nagrodzić obecnego prezydenta Serbii za postęp w budowie demokracji i odblokować rozmowy akcesyjne. Sprawa ta ma być omawiana na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek.
67-letni obecnie Mladić oskarżony jest o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości popełnione w czasie wojny w Bośni. Ukrywa się od 14 lat. Haski trybunał oskarża go o masakrę 7 tys. muzułmanów w Srebrenicy w 1995 roku oraz ostrzał Sarajewa, w którym zginęło 10 tys. ludzi.
Źródło: PAP