W nocy z niedzieli na poniedziałek wygasło 10-miesięczne moratorium na budowę nowych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu i ponownie rozpoczęto prace budowlane. Prezydent Autonomii Palestyńskiej już wcześniej zapowiadał, że dalsze rozmowy pokojowe będą "stratą czasu", jeśli zakaz nie będzie przedłużony.
Tuż po wygaśnięciu moratorium premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa do przeprowadzenia "szybkich, uczciwych rozmów" w celu zawarcia "historycznego porozumienia pokojowego" w ciągu roku.
W oświadczeniu premier Izraela napisał, że jest w kontakcie z przywódcami USA, Egiptu i Jordanii, by znaleźć sposób na uniknięcie wycofania się Palestyńczyków z rozmów - ze względu na problem osadnictwa.
Budowy wznowione
Budowa osiedli na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu została w poniedziałek wznowiona, choć jeszcze na niewielką skalę - poinformowało w poniedziałek publiczne radio izraelskie.
Buldożery rozpoczęły pracę m.in. w osiedlu Adam w północnej części Zachodniego Brzegu Jordanu, gdzie ma zostać zbudowanych około 30 mieszkań. Budowa ma także zostać wznowiona w co najmniej ośmiu innych miejscach - informuje radio.
Koniec szans na pokój?
Zdaniem ekspertów szanse na owocny koniec rozmów pokojowych są teraz znikome - wygaśnięcie moratorium oznaczać będzie według nich fiasko wznowionych we wrześniu negocjacji izraelsko-palestyńskich, gdyż kwestia osadnictwa jest jedną z głównych kości niezgody w rokowaniach na temat pokoju.
Jak pisze BBC, oczekuje się, że żydowscy osadnicy wznowią budowę nowych osiedli już w poniedziałek. Sam Mahmud Abbas nie wydał po wygaśnięciu moratorium żadnego oświadczenia.
Źródło: PAP, tvn24.pl