Wszystkie ofiary katastrofy Cessny to Polacy

Aktualizacja:

Wszystkie pięć ofiar wypadku awionetki w Stanach Zjednoczonych, to Polacy - poinformował konsul RP w Nowym Jorku Marek Skulimowski. Mały samolot rozbił się podczas próby lądowania niedaleko Trenton w stanie New Jersey.

 
Lotnisko położone jest niedaleko Trenton w New Jersey (Google Maps) 

W katastrofie zginęło trzech polskich obywateli, którzy przyjechali z kraju oraz dwaj Polacy zamieszkali na stałe w Stanach Zjednoczonych.

Konsulat na razie nie ujawnia nazwisk ofiar. - Mamy kontakt z ich rodzinami, ale musimy chronić ich prywatność, gdyż przeżywają gigantyczny stres i nieszczęście - mówił z kolei konsul generalny RP Krzysztof Kasprzyk.

- Z tego co wiadomo, ofiary wypadku wybrały się tego dnia po prostu na rekreacyjną przejażdżkę samolotem sportowym - powiedział Kasprzyk.

"To było surrealistyczne"

Katastrofa Cessny 337 Skymaster wydarzyła się w poniedziałek ok. godz. 21.45 czasu polskiego. Samolot wracał na lotnisko Monmouth Executive ok. 56 kilometrów od Trenton, z którego wcześniej wystartował.

- Według niepotwierdzonych na razie informacji, samolot wystartował i po kilkunastu minutach wrócił na to samo lotnisko, co może wskazywać, że doszło do jakiejś awarii - powiedział konsul Skulimowski.

Według świadków katastrofy, pilot podchodził do lądowania, ale w pewnym momencie przerwał manewr i próbował znów się wznieść. Wtedy oderwała się część maszyny, prawdopodobnie ogon. Samolot nagle skręcił na prawo i uderzył nosem w pole obok pasa startowego.

- To było takie surrealistyczne. Po katastrofie każdy patrzył dookoła i pytał: czy to się naprawdę wydarzyło - powiedział Wayne Matichuk, jeden ze świadków katastrofy.

Kto pilotował?

Nie wiadomo na razie, kto pilotował samolot.

- Na ten temat są sprzeczne zeznania. Dwie osoby na jego pokładzie miały licencję pilota, a jedna z nich była bardzo doświadczonym pilotem. Może to wskazywać, że doszło do awarii samolotu - dodał konsul Skulimowski.

Zginęli dorośli i dzieci

Szczątki samolotu były rozrzucone w dużym promieniu na ośnieżonym lotnisku. Blisko zniszczonego kadłuba odnaleziono ciała trójki dorosłych. Ciało nastolatka i dziecka ratownicy odnaleźli dużo dalej.

Prawdopodobnie ta dwójka wypadła z samolotu, gdy roztrzaskiwał się o ziemię.

Źródło: TVN24, APTN, New York Post, PAP, Polskie Radio