Wspólna obrona rakietowa Rosji i NATO? "Dobry projekt, ale..."

 
Zu Guttenberg z żołnierzami w KunduzISAF Headquarters Public Affaire Office

Rosja mogłaby pod pewnymi warunkami współpracować z NATO nad ustanowieniem systemu obrony antyrakietowej - stwierdził niemiecki minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg. Dla polityka system obrony antyrakietowej to zyskujący na znaczeniu element odstraszania.

System obrony antyrakietowej byłby dobrym projektem wzajemnej współpracy, jednak nie może być najmniej wątpliwości, co do tego, że Rosja nie mogłaby mieć prawa weta wobec decyzji Sojuszu (...) Jeśli Moskwa zdecyduje, że nie przyłączy się do projektu, to NATO będzie go dalej realizować własnym siłami Karl-Theodor zu Guttenberg

Dziś wygląda na to, że zobowiązania finansowe, a zwłaszcza rosnące zadłużenie państw mogą zagrozić narodowemu bezpieczeństwu w większym stopniu niż zmiany w tradycyjnym układzie sił Karl-Theodor zu Guttenberg

Niemiecki polityk podkreślił, że kluczem do ewentualnego udziału Rosji we wspólnym z NATO systemie obrony antyrakietowej jest "praktyczna współpraca". Zastrzegł zarazem, że Rosja nie może mieć prawa weta wobec planów NATO:

- System obrony antyrakietowej byłby dobrym projektem wzajemnej współpracy, jednak nie może być najmniej wątpliwości, co do tego, że Rosja nie mogłaby mieć prawa weta wobec decyzji Sojuszu (...) Jeśli Moskwa zdecyduje, że nie przyłączy się do projektu, to NATO będzie go dalej realizować własnym siłami - dodał.

Element odstraszania

Zu Guttenberg nazwał system obrony antyrakietowej trzecim elementem odstraszania. Dwa pozostałe? Siły konwencjonalne i broń nuklearna. Zdaniem niemieckiego polityka powinien być on rozwinięty w ramach całego Sojuszu. - Alternatywą dla niego są dwustronne układy o bezpieczeństwie, które są niezgodne z tym, czego NATO chce - wyjaśnił.

System obrony antyrakietowej będzie według niego zyskiwał na znaczeniu, ponieważ rola broni nuklearnych zmieniła się z powodu rosnącego zagrożenia tzw. brudnymi bombami (niskoradioaktywnymi), które podkopuje potencjał nuklearnego odstraszania.

Zadłużenie kontra narodowe bezpieczeństwo

Polityk zaznaczył, że działania na rzecz nuklearnego rozbrojenie muszą iść w parze ze ścisłą kontrolą programu wzbogacania uranu oraz zacieśnieniem kontroli nad całym cyklem nuklearnym. W obliczu cięć wydatków na obronę wymuszonych przez wysokie deficyty budżetowe państw zachodnioeuropejskich niezbędna jest ściślejsza współpraca w kwestiach obronności.

Niemiecki, strukturalny deficyt obronny w okresie najbliższych 4 lat ocenił na blisko 14 mld euro. - Dziś wygląda na to, że zobowiązania finansowe, a zwłaszcza rosnące zadłużenie państw mogą zagrozić narodowemu bezpieczeństwu w większym stopniu niż zmiany w tradycyjnym układzie sił - ostrzegł.

To nie może być model

Mówił tez o Afganistanie. Jego zdaniem, obecne działania wojsk NATO w tym kraju nie mogą być modelem dla ewentualnych interwencji na przyszłość.

NATO powinno w przyszłości angażować się w misje zagraniczne tylko wówczas, "gdy od samego początku dysponuje środkami niezbędnymi do osiągnięcia sukcesu, wyczerpano wszystkie inne alternatywy poza interwencją, ma ona wyraźnie określony polityczny cel i jest wynikiem (...) zagrożenia dla członków Sojuszu" - wyjaśnił.

Zu Guttenberg opowiedział się za rozmowami z talibami "jak tylko NATO będzie miało jasność, (w sprawie tego) co ma im do zakomunikowania".

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ISAF Headquarters Public Affaire Office