Organizacja Narodów Zjednoczonych zebrała 1,1 miliarda dolarów, aby zapobiec klęsce głodu w Jemenie. Jak poinformował sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres, jest to zaledwie połowa środków, które należy przeznaczyć na pomoc humanitarną w Jemenie.
We wtorek w Genewie odbyła się jednodniowa konferencja, podczas której przedstawiciele ONZ apelowali o pomoc finansową dla Jemenu. W tym trawionym wojną kraju co 10 minut na skutek chorób lub z głodu umiera dziecko.
ONZ chce podwoić pomoc
W 2016 roku ONZ i jej partnerzy humanitarni przyszli z pomocą dla 5,6 mln Jemeńczyków, w tym roku organizacja chce udzielić pomocy 12 milionom ludzi.
W lutym 2017 roku ONZ zaapelowała do donatorów o 2,1 mld dolarów na zapewnienie żywności i innych środków pomocy. Po dwóch latach od wybuchu wojny w Jemenie około 12 mln ludzi zagrożonych jest klęską głodu.
Na początku tego roku Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) szacował, że około 63 tys. dzieci w Jemenie zmarło w ubiegłym roku z przyczyn, którym można było zapobiec. Główną przyczyną było w tym przypadku niedożywienie.
Jemen pogrążony w chaosie
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, kiedy to społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Tylko południowa część kraju wraz z Adenem podlega rządowi prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. Jednak jego władza jest w znacznej mierze iluzoryczna, co wykorzystuje aktywne na południu i częściowo wschodzie kraju tak zwane Państwo Islamskie (IS) i Al-Kaida.
Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska. Królestwo walczy tam ze wspieranymi przez Iran szyickimi rebeliantami Huti. Ugrupowanie to kontroluje Sanę (stolica Jemenu) oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju. Koalicja dowodzona przez Arabię Saudyjska była krytykowana przez wspólnotę międzynarodową. Według ONZ koalicja jest odpowiedzialna za śmierć ponad połowy cywilnych ofiar konfliktu.
Autor: aw / Źródło: PAP