Biały Dom poinformował w środę, że liczy na rozwiązanie sporu dotyczącego wysp Senkaku pomiędzy Chinami i Japonią "metodami pokojowymi".
- Wierzymy, że dobre relacje między Chinami i Japonią przysłużyłyby się wszystkim w regionie - powiedział rzecznik Białego Domu Jim Carney.
Jak podkreślił, USA nie zajmują stanowiska w sprawie przynależności wysp, ale chce, by Pekin i Tokio rozwiązały konflikt na drodze dyplomatycznej. Konflikt narasta W ostatnim czasie z powodu wykupienia przez japoński rząd wysp na Morzu Wschodniochińskim, które według Pekinu podlegają suwerenności Chin, zaostrzył się spór na linii Tokio-Pekin. Te bezludne wyspy noszą japońską nazwę Senkaku i chińską Diaoyu. Są one od lat administrowane przez Tokio, a znajdują się w pobliżu bogatych łowisk i prawdopodobnie dużych złóż ropy naftowej i gazu.
Autor: jak//gak / Źródło: reuters, pap