Do Demokratycznej Republiki Konga przyleciały w środę cztery tysiące dawek eksperymentalnej szczepionki przeciwko wirusowi ebola wysłane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) - powiadomiło ministerstwo zdrowia tego kraju. WHO zapowiedziało wysłanie kolejnych czterech tysięcy dawek w najbliższych dniach.
Wśród pierwszych osób, które otrzymają szczepionkę, będą pracownicy służby zdrowia. Podejrzewa się, że trzy pielęgniarki są zarażone wirusem. Jedna pielęgniarka, która miała kontakt z chorym, zmarła.
Zdaniem WHO od kwietnia na ebolę w DRK zmarło 20 osób.
Światowa Organizacja Zdrowia obawiała się, że choroba dotrze do miasta Mbandaka, w którym mieszka około miliona osób.
Ten strach okazał się wskazany. w środowy wieczór ministerstwo zdrowia poinformowało o zanotowaniu tam pierwszego przypadku zarażenia śmiercionośnym wirusem. Według ministra Oly Ilungi Kalengi, oznacza to "nową fazę" obecnej fali zachorowań.
Od 1976 roku jest to dziewiąty wybuch epidemii wirusa eboli w DRK, drugim co do wielkości i trzecim najludniejszym kraju Afryki.
Wirus ebola, który wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt. Wirus nie roznosi się drogą kropelkową. Jest w stanie przetrwać w organizmie nosiciela do roku i może zostać przeniesiony drogą płciową.
Wielka epidemia wirusa ebola wybuchła w grudniu 2013 roku w Gwinei, później rozprzestrzeniła się na sąsiednie Liberię i Sierra Leone w Afryce Zachodniej. W tych trzech państwach odnotowano 99 procent ofiar śmiertelnych. Choroba nawiedziła w sumie 10 krajów, w tym Hiszpanię i Stany Zjednoczone. Uśmierciła ogółem ponad 11,3 tysięcy osób na 28,6 tysięcy przypadków zachorowań.
Autor: ads/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com