Więźniowie z Guantanamo dostaną miliony odszkodowania

 
Część wnoszących pozew po rzekomych torturach trafiła do GuantanamoU.S. Navy

Kilkunastu więźniów, oskarżających brytyjskie siły bezpieczeństwa o to, że pomagały Amerykanom w torturowaniu, dostanie miliony funtów odszkodowania od rządu Jej Królewskiej Mości - donosi BBC.

Wszyscy mężczyźni mają brytyjskie obywatelstwo bądź mieszkają na Wyspach. Część z nich była przetrzymywana w więzieniu w bazie Guantanamo na Kubie.

Co najmniej sześć osób oskarżyło siły brytyjskie, że są współwinne ich torturowaniu, jeszcze zanim przylecieli do obozów X-ray i Delta (gdzie przetrzymywano osoby schwytane podczas wojny z terroryzmem).

Zapłacą, by ocalić tajemnice

Oświadczenie w sprawie pozasądowej ugody ma być wydane we wtorek w Izbie Gmin. Jak pisze BBC, najprawdopodobniej rząd chciał uniknąć długiego, kosztownego procesu, podczas którego mogłyby wyjść na jaw tajemnice brytyjskiego wywiadu.

Bisher al-Rawi, Jamil el Banna, Richard Belmar, Omar Deghayes, Binyam Mohamed i Martin Mubanga - to nazwiska ludzi, którzy na początku wystąpili z pozwem do sądu. Wywiad brytyjski miał działać w zmowie z Amerykanami, którzy przesłuchiwali ich za granicą i nie zapobiegł ich torturowaniu.

W maju sąd apelacyjny orzekł, że rząd zasłaniając się "tajnymi dokumentami" nie może wybronić się przed zarzutami postawionymi w pozwie. W lipcu sędzia nakazał ujawnienie około 500 tys. dokumentów związanych ze sprawą. Brytyjskie siły bezpieczeństwa konsekwentnie odrzucały zarzuty, że torturowały więźniów bądź zezwalały na tortury.

Ostatecznie rząd zdecydował się na ugodę. Jak donosi BBC, jej szczegółowe warunki najprawdopodobniej nie zostaną ujawnione.

Źródło: BBC

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Navy