Oficjalnych wyników wyborów prezydenckich w Zimbabwe jeszcze nie ma, ale opozycja już ogłosiła zwycięstwo swego kandydata Morgana Tsvangiraia. Jednocześnie oskarża rządzącego Roberta Mugabe o chęć sfałszowania wyników.
Tsvangirai był rywalem urzędującego od 28 lat prezydenta Roberta Mugabego. Według opozycyjnego Ruchu na rzecz Zmian Demokratycznych (MDC) zdobył w sobotnich wyborach 50,3 proc. głosów, a więc większość absolutną, niewymagającą drugiej tury. - Po naszych obliczeniach możemy powiedzieć, że przewodniczący Tsvangirai wywalczył prezydenturę - oświadczył sekretarz generalny MDC Tendai Biti. Partia wezwała więc Mugabego do "ustąpienia i uniknięcia wstydu".
Rządzący Afrykański Narodowy Związek Zimbabwe - Front Patriotyczny (ZANU-PF) podał tymczasem, że zwycięstwo opozycji "to pobożne życzenia". - Nie będziemy ulegać żadnym naciskom - odpowiedział opozycji wiceminister informacji Bright Matonga - Prezydent Mugabe nigdzie nie odchodzi - podkreślił.
Świat patrzy i krytykuje
Stanowisko w afrykańskim konflikcie zabiera już zagranica. Szef dyplomacji Wielkiej Brytanii David Milliband skomentował, że opóźnianie publikacji wyników to "celowa i wyrachowana zagrywka" władz. Jego zdaniem obecna sytuacja pozwala przypuszczać, że "mają one zastrzeżenia co do akceptacji woli ludu".
Do ogłoszenia wyników wezwali Zimbabwe również szefowie MSZ Hiszpanii, Holandii, Francji, Słowacji, Słowenii oraz Włoch. Publikacji wyników domagają się również Stany Zjednoczone. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Tonący kraj
Mugabe rządzi nieprzerwanie od 28 lat, czyli od momentu uzyskania przez Zimbabwe niepodległości. Od tamtego czasu jego kraj, uznawany za jeden z kilku potencjalnie najbogatszych w Afryce, borykał się z różnymi typowymi dla postkolonialnych państw problemami.
Nigdy nie było jednak tak źle, jak teraz. Gospodarka Zimbabwe jest w stanie rozkładu. Oprócz hiperinflacji, 100 580 proc.!, kraj jest nękany 80-procentowym bezrobociem i dramatycznym spadkiem produkcji. Bank centralny kilkakrotnie dewaluował walutę - dolara zimbabweńskiego. W styczniu wprowadzono do obrotu banknoty o nominale 10 mln dolarów zimbabweńskich.
Źródło: tvn24.pl, PAP, onet.pl