Lech Wałęsa przyznał, że niewiele wie o trzech kobietach, które otrzymały tegoroczną pokojową Nagrodę Nobla, ale - jak podkreślił - "jeśli dostały ją kobiety, to dobrze".
Głęboko wierzę, że Komitet Noblowski jednak zna sprawy. A jak kobietom dał, to ja jestem zadowolony. W Polsce też walczymy przecież o parytety Lech Wałęsa
"W Polsce też walczymy o parytety"
- Ale głęboko wierzę, że Komitet Noblowski jednak zna sprawy. A jak kobietom dał, to ja jestem zadowolony. W Polsce też walczymy przecież o parytety - dodał były prezydent. - Afryka szczególnie potrzebuje w związku z różnymi problemami działań w tym kierunku - zauważył.
Odnosząc się do uzasadnienia Komitetu Noblowskiego, że jest to nagroda za walkę o prawa kobiet, Wałęsa powiedział: - Tak jest i dlatego za walkę tę dziękuje komitet i zachęca do dalszej walki.
- Więc wydaje się, że decyzja trafna, choć mało znany wybór - ocenił Wałęsa, który przebywa na północy Włoch, gdzie jest gościem centrali związkowej CISL.
Źródło: PAP