Lech Wałęsa zdecydował, że pojedzie do Nowego Jorku, by wesprzeć protestujących na Wall Street. Były prezydent powiedział Radiu Zet, że "poleci do USA w ciągu miesiąca". - Nobel zobowiązuje - tłumaczył.
W poniedziałek protestujący na nowojorskiej Wall Street wysłali list do byłego prezydenta Polski, z prośbą o "wsparcie ich walki o sprawiedliwość społeczną". Lech Wałęsa zdecydował, że do USA pojedzie, bo jak tłumaczył "zawsze jest gotowy pomóc".
Protesty na Wall Street
Setki ludzi protestują w centrum Nowego Jorku na Wall Street od 17 września. W ten sposób wyrażają swój sprzeciw wobec "korporacyjnej chciwości". W różnych demonstracjach aresztowano już niemal 700 osób i doszło do licznych starć z policją. Protest ma jednak głównie pacyfistyczny charakter.
Demonstracje przeciw finansowemu establishmentowi zaczynają się rozlewać na inne miasta USA. Do protestów doszło między innymi w Chicago. W Bostonie powstało podobne obozowisko jak na Wall Street. Na czwartek studenci na 56 uniwersytetach zaplanowali protesty, które mają wyrazić ich sympatię dla aktywistów w Nowym Jorku. Na niedzielę są planowane wielkie demonstracje w całych USA.
Źródło: Radio ZET, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24