O dziesięć miejsc awansowała Polska w rankingu wolności prasy organizacji Reporterzy bez Granic. W tym roku zajmuje 37. pozycję. Wyprzedziliśmy nawet Francję.
Na czele rankingu są same kraje europejskie - Dania, Finlandia, Irlandia, Norwegia i Szwecja ex aequo zajmują 1. miejsce, kolejnych 12 - również Europejczycy. Organizacja zaznaczyła jednak, że chociaż Europa przez długi czas stanowiła przykład w zakresie wolności prasy, to kilka krajów zdecydowanie spadło w tegorocznym rankingu.
- Z niepokojem obserwujemy, jak europejskie demokracje, takie jak Francja, Włochy czy Słowacja co roku stale spadają w rankingach - powiedział sekretarz generalny RSF Jean-Francois Julliard.
Co się dzieje z Europą?
W rankingu Francja uplasowała się
Europa powinna stanowić przykład, jeśli chodzi o poszanowanie wolności obywatelskich. Jak można potępiać naruszanie praw człowieka, jeśli sami w naszym kraju nie zachowujemy się bez zarzutu? RSF
- Europa powinna stanowić przykład, jeśli chodzi o poszanowanie wolności obywatelskich. Jak można potępiać naruszanie praw człowieka, jeśli sami w naszym kraju nie zachowujemy się bez zarzutu? - zastanawia się szef RSF.
Wojna nie pomaga
Reszta świata jest w tyle za Europą. Chociażby Izrael spadł w rankingu RSF w porównaniu z zeszłym rokiem o 47 miejsc na 93. pozycję. Tym samym uplasował się za takimi bliskowschodnimi krajami jak Kuwejt (60.), Liban (61.) i Zjednoczone Emiraty Arabskie (86.).
Jak podają Reporterzy bez Granic, na sytuację mediów w tych krajach miała wpływ wojskowa ofensywa Izraela w Strefie Gazy, kontrolowanej przez radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas.
Dramatyczny spadek Iranu
Według raportu, wolność prasy naruszana była w tym roku bardziej niż kiedykolwiek w Iranie za rządów ultrakonserwatywnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. Czerwcowe wybory, w wyniku których Ahmadineżad został wybrany na drugą kadencję, doprowadziły do największego kryzysu wewnętrznego w Iranie od 30 lat.
Kraj ten uplasował się w zestawieniu RSF na 172. pozycji tuż przed Turkmenistanem, Koreą Północną i Erytreą, która zamyka ranking.
Nie ma Busha, USA awansują
RSF zwraca uwagę na przeskoczenie zaledwie w ciągu roku Stanów Zjednoczonych z pozycji 40. na 20. Organizacja tłumaczy, że ma to związek z wyborem Baracka Obamy na prezydenta, którego cechują mniej radykalne poglądy niż jego poprzednika George'a W. Busha.
Raport RSF powstaje na podstawie wyników ankiet wypełnianych przez setki dziennikarzy i ekspertów ds. mediów na całym świecie. Tegoroczne zestawienie obejmuje przypadki naruszania wolności mediów od 1 września 2008 do 31 sierpnia 2009 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu