W Danii porozmawiasz po arabsku

Aktualizacja:
 
Arabski dla każdego Duńczykasxc.hu

Być może już niedługo w duńskiej stolicy równie dobrze jak po angielsku dogadamy się po arabsku. Władze Kopenhagi chcą bowiem wprowadzić do szkół arabski jako drugi po angielskim język obcy. Wszystko po to, by pomóc młodym ludziom pochodzenia arabskiego w lepszej integracji z duńskim społeczeństwem.

- Bardzo ważne jest, żeby zaproponować uczniom wybór języka, w tym arabskiego, ponieważ trzeba popierać młodych z krajów mówiących tym językiem i wzmacniać ich edukację i integrację z duńskim społeczeństwem - powiedział AFP wiceburmistrz stolicy ds. młodzieży Bo Asmus Kjeldgaard.

Motywacja po arabsku

Wprowadzenie arabskiego "poza tym, że bardziej zmotywuje uczniów pochodzenia arabskiego" stworzy też "korzyści w handlu duńskich przedsiębiorstw z krajami arabskimi" - ocenił wiceburmistrz, w którego mieście aż 10 proc. (3.166) z 31.000 uczniów to młodzież, dla której arabski jest językiem ojczystym.

Arabski, którego nauka ma zostać zaproponowana we wszystkich szkołach w Kopenhadze, ma być jednym z przedmiotów, który wchodziłby w skład egzaminu wstępnego do liceum - dodał. Hiszpański zaś, jako drugi język obcy, wpisany ma być na listę przedmiotów egzaminów wstępnych do liceum.

Władze Kopenhagi zwróciły się do ministerstwa oświaty o zatwierdzenie tych propozycji.

Protest 30 Irakijczyków

Tymczasem już trzeci dzień blisko 30 irackich uchodźców, którzy nie otrzymali azylu w Danii, okupuje w proteście kolejne świątynie Kopenhagi. Początkowo uchodźcy schronili się w luterańskiej katedrze w centrum Kopenhagi, ale w niedzielę - by nie przeszkadzać wiernym - przenieśli się do innego kościoła.

Od tego czasu zajmują kościół dla młodych ludzi w dzielnicy Noerrebro, gdzie mieszka wielu imigrantów.

Rada parafialna zboru zdecydowała po długiej dyskusji, że uchodźcy mogą zostać w budynku aż do kolejnego posiedzenia rady w sierpniu. - Kościół tradycyjnie jest miejscem świętym, które daje schronienie ludziom w nieszczęściu - oświadczył pastor Per Ramsdal.

Zastrzegł jednocześnie, że nie zamknie drzwi przed policją, jeśli będzie chciała przenieść uchodźców w inne miejsce.

Chcą zmienić duńskie prawo

Uchodźcy protestują przeciwko zawartej w czwartek między Danią a Irakiem umowie o przymusowej repatriacji uchodźców, którym odmówiono azylu. Umowa reguluje warunki wyjazdu ok. 280 uchodźców ze środkowej i południowej części Iraku, których podania o azyl były wiele lat odrzucane i którzy odmówili dobrowolnego opuszczenia Danii, tłumacząc to obawą o własne życie po powrocie do kraju.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu