W Bukareszcie było tajne więzienie CIA?

 
Władze Rumunii zaprzeczają, by na terytorium kraju istniało takie więzieniewikipedia.org

Media niemieckie poinformowały, że do 2006 roku w Bukareszcie istniało tajne więzienie CIA, w którym miały być torturowane osoby podejrzane o terroryzm. Władze Rumunii od lat zaprzeczają, jakoby na terytorium kraju istniało takie więzienie.

Kategorycznie dementujemy prasowe spekulacje, według których w naszym budynku miało znajdować się więzienie CIA. Od końca 2002 roku gmach ten, przy ulicy Mures 4, jest siedzibą ORNISS Biuro Krajowego Rejestru Tajnych Informacji Państwowych

"Kategorycznie dementujemy"

Według ARD, aresztowany w 2002 roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich al-Rahim al-Nashiri był przetrzymywany w więzieniu w Rumunii. Jest on uważany za szefa operacji Al-Kaidy w Zatoce Perskiej i to on miał zaplanować atak na amerykański okręt wojenny USS Cole w 2000 roku i na francuski tankowiec Limburg w 2002 roku.

- Kategorycznie dementujemy prasowe spekulacje, według których w naszym budynku miało znajdować się więzienie CIA. Od końca 2002 roku gmach ten, przy ulicy Mures 4, jest siedzibą ORNISS - odpowiedziało na zarzuty Biuro w wydanym komunikacie. ORNISS zostało utworzone w związku z przyjęciem Rumunii do NATO w 2004 roku.

"Brak tajnych baz CIA w Rumunii"

5 września komisarz Rady Europy ds. praw człowieka Thomas Hammarberg wezwał Polskę, Litwę i Rumunię, aby wyjaśniły, jaką rolę odegrały w realizowanym przez CIA programie utrzymywania "tajnych więzień i torturowania tam" osób podejrzanych o terroryzm. Wszystkie te kraje zaprzeczyły istnieniu więzień.

Komisarz RE zaapelował do Rumunii o przeprowadzenie takiego śledztwa, jak w Polsce. Śledztwo rumuńskiego parlamentu wykazało w 2007 roku "brak tajnych baz CIA w Rumunii", ale ekspertka Amnesty International Julia Hall uznała, że dochodzenie nie było "ani skuteczne, ani bezstronne".

Według prasy amerykańskiej, po zamachach z 11 września 2001 roku CIA realizowała program przetrzymywania i przesłuchiwania domniemanych terrorystów w miejscach odosobnienia poza terytorium Stanów Zjednoczonych. W tym celu Amerykanie zatrzymywali podejrzanych za granicą, często z pomocą miejscowych tajnych służb, po czym przewozili ich samolotami do krajów trzecich, gdzie dochodziło do brutalnych przesłuchań, a aresztowani nie mogli korzystać np. z usług prawników.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org