Z bazy Korou w Gujanie Francuskiej wystartowała rakieta Ariane-5. Wyniosła na orbitę pierwszy europejski transportowy statek kosmiczny "Jules Verne". To największy i najnowocześniejszy pojazd w europejskiej astronautyce.
Ten bezzałogowy statek transportowy dostarczy zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Będzie ją także utrzymywał na właściwej orbicie. Misja "Verne'a", która potrwa pół roku, ma pokazać technologiczne możliwości i ambicje europejskiego przemysłu kosmicznego.
Najbardziej spektakularnym momentem podczas wyprawy statku będzie jego podejście i cumowanie do ISS. Nawigacja odbywać się będzie bez udziału człowieka - automatycznie, przy użyciu zaawansowanego systemu GPS i laserów.
Pół roku w kosmosie
"Verne" zaczeka w przestrzeni kosmicznej do 3 kwietnia, aż od ISS odłączy się prom "Endeavour", po czym zacumuje do modułu stacji "Zwiezda". Pozostanie tam przez pół roku, przez które kosmonauci z ISS będą zużywać przywiezione na statku pożywienie, wodę, tlen, paliwo i sprzęt. Potem wypełniony zbędnymi rzeczami i odpadkami ze stacji ruszy nad Ocean Spokojny i na koniec zatonie w jego wodach.
"Kosmiczna ciężarówka"
Nazywany "kosmiczną ciężarówką" pojazd ma kształt cylindra o wymiarach około 10 metrów długości i 4,5 metra szerokości. Koszt całego projektu wyniósł 1,3 mld euro.
Europejska Agencja Kosmiczna planuje jeszcze cztery pojazdy ATV. Mają być one punktem wyjścia dla budowy załogowych europejskich statków kosmicznych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters