Rzecznik brytyjskiej premier Theresy May potwierdził w poniedziałek, że ustawa o wyjściu z Unii Europejskiej wróci pod obrady Izby Gmin 12 czerwca. Rząd będzie próbował odrzucić poprawki Izby Lordów do aktu prawnego stanowiącego podstawę prawną dla procesu opuszczenia Wspólnoty.
W trakcie obrad nad treścią legislacji lordowie wprowadzili 15 zmian, które zostały określone przez czołowe postaci w brytyjskim rządzie jako "nieakceptowalne". Chodzi m.in. poprawkę zobowiązującą rząd do pozostania we wspólnym rynku UE i unii celnej UE lub dającą parlamentarzystom prawo odrzucenia porozumienia w sprawie Brexitu i zmuszenia rządu do dalszych negocjacji z UE.
Wcześniej wiceszef działu politycznego dziennika "The Times" Sam Coates opublikował na Twitterze list do posłów od rzecznika dyscypliny partyjnej Partii Konserwatywnej (ang. chief whip), który domagał się od nich obecności na wszystkich głosowaniach 12 czerwca, ostrzegając, że mogą się przeciągnąć nawet do nocy. W Izbie Gmin rządząca Partia Konserwatywna dysponuje niewielką większością dzięki koalicji z północnoirlandzką Demokratyczną Partią Unionistów (DUP). Grupa proeuropejskich posłów ugrupowania zapowiedziała jednak, że jest gotowa rozważyć jednorazowe zagłosowanie wbrew pozycji rządu i poparcie opozycji w celu wymuszenia ustępstw. To oznacza, że o wyniku kluczowych głosowań w tej sprawie mogą decydować pojedynczy posłowie, a rząd może przegrać niektóre z nich. Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca ubiegłego roku i powinna ją opuścić 29 marca 2019 roku.
Autor: mtom / Źródło: PAP