Co najmniej jedna osoba została ranna w wyniku incydentu, do którego doszło w środowy poranek w pobliżu kwatery głównej amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego - podały amerykańskie media, na które powołuje się agencja Reutera. O strzelaninie został poinformowany prezydent Donald Trump.
Lokalna straż pożarna i policja z Fort Meade w stanie Maryland, gdzie mieści się kwatera NSA, poinformowały wcześniej, że odpowiedziały na zgłoszenie o możliwej strzelaninie poza terenem należącym do agencji.
Początkowo amerykańskie media, na które powoływała się agencja Reutera, pisały o trzech osobach rannych. Następnie bilans poszkodowanych ograniczono do jednej. Jedna osoba została też zatrzymana - dodano.
Na czas badania incydentu autostradę w pobliżu Fort Meade zamknięto w obu kierunkach.
Stacja ABC News zacytowała z kolei oświadczenie przedstawiciela NSA, który przekazał jedynie, że służby odpowiedziały na incydent "przy bramie wjazdowej", "sytuacja jest pod kontrolą i nie ma dalszego zagrożenia dla bezpieczeństwa" - podał Reuters.
Biały Dom przekazał, że o zdarzeniu został poinformowany prezydent Donald Trump.
Kilka godzin po pierwszych doniesieniach NSA w oświadczeniu przekazała, że "kilka osób" zostało przewiezionych do szpitala w związku z incydentem, ale najprawdopodobniej żadna z nich nie odniosła ran postrzałowych.
Autor: adso / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: NSA