Turecki premier przeciwko Rasmussenowi


Turecki premier Recep Tayyip Erdogan powiedział w piątek, że "osobiście sprzeciwia się" kandydaturze duńskiego premiera Andersa Fogh Rasmussena na sekretarza generalnego NATO. Szef tureckiego rządu nie powiedział jednak, czy jego kraj zawetuje kandydaturę.

- Osobiście jestem przeciwny. Wątpię w jego (Rasmussena - red.) zdolność do przyczynienia się do światowego pokoju - powiedział Erdogan na konferencji prasowej w londyńskim ośrodku badawczym Chatham House.

Jak ci, którzy nie potrafili przyczynić się do pokoju (w przeszłości), mogliby to uczynić w przyszłości? Mamy wątpliwości. Recep Tayyip Erdogan, premier Turcji

Jak wyjaśnił dziennikarzom, opór Rasmussena wobec zamknięcia nadającej z Danii kurdyjskiej telewizji i jego reakcja na opublikowanie w duńskiej prasie karykatur Mahometa budzą zastrzeżenia co do jego zdolności przewodzenia sojuszowi.

Niepokojowy kandydat

Premier ma też wątpliwości, czy Rasmussen będzie zdolny w pokojowy sposób kierować sojuszem. - Jak ci, którzy nie potrafili przyczynić się do pokoju (w przeszłości - red.), mogliby to uczynić w przyszłości? Mamy wątpliwości - tłumaczył.

Dodał, że osobiście prosił premiera Danii o zamknięcie kurdyjskiej telewizji cztery lata temu, ale bezskutecznie. Tureckie władze podejrzewają kurdyjską telewizję Roj o związki z separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK). Erdogan w piątek nazwał tę telewizję "tubą organizacji terrorystycznej".

Weto?

Turcja jest jedynym muzułmańskim krajem w Sojuszu i drugą siłą pod względem liczebności żołnierzy, po Stanach Zjednoczonych.

Kilka dni temu turecki prezydent Abdullah Gul dał do zrozumienia w czasie wizyty w Brukseli, że Ankara nie zawetuje kandydatury Rasmussena.

Niewykluczone, że następca Jaapa de Hoop Scheffera zostanie wybrany w weekend na szczycie NATO we francuskim Strasburgu i niemieckich miastach Kehl oraz Baden-Baden.

Źródło: PAP