Prezydent USA Barack Obama chce zawrzeć z Moskwą nowy traktat o redukcji broni strategicznej. Zgodnie z propozycją prezydenta, obie strony miałyby zredukować liczbę głowic atomowych o 80 proc. - informuje "The Times". Zdaniem ekspertów za zgodę na redukcję arsenału, Rosja może żądać od USA wycofania się z budowy tarczy antyrakietowej w Europie.
Do ostatniej wielkiej redukcji tego typu doszło w 1991 roku, gdy USA i Związek Radziecki podpisały traktat o redukcji broni strategicznych START. Wygasa on jednak pod koniec roku, a wynegocjowanie nowego stało się jednym z najważniejszych zadań nowej amerykańskiej administracji.
Poprawa stosunków
Nowy dokument byłby ważnym krokiem w stronę poprawy stosunków USA z Rosją, a współpraca jest konieczna choćby po to, aby Amerykanie mogli korzystać z biegnących przez Rosję szlaków tranzytowych, przez które można zaopatrywać wojska w Afganistanie.
"The Times” sugeruje, że warunkiem zawarcia nowego porozumienia może się okazać zaniechanie planów budowy elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach.
Traktat niekorzystny dla Polski
Według Witolda Waszczykowskiego, zastępcy szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, układ „rozbrojenie w zamian za rezygnację z tarczy” nie byłby korzystny dla Polski. – Wycofanie się pod wpływem rosyjskich nacisków potwierdziłoby, że to Rosjanie dyktują status bezpieczeństwa w Europie Środkowej.
Źródło: PAP, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24