Talibowie znikają z czarnej listy

 
Talibowie znikną z czarnej listy ONZArchiwum TVN24

Talibowie będą pomału znikać z czarnej listy członków organizacji terrorystycznych - zgodziła się na to Organizacja Narodów Zjednoczonych. O sprawie poinformowała kancelaria prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja.

W oświadczeniu wydanym przez kancelarię czytamy: "Prezydent zwrócił się do przedstawicieli ONZ o usunięcie talibów z oenzetowskiej czarnej listy. Delegaci ONZ zgodzili się uczynić to stopniowo i pod warunkiem, że członkowie Talibanu nie mają powiązań z Al-Kaidą lub innymi ugrupowaniami terrorystycznymi".

Prezydent zwrócił się do przedstawicieli ONZ o usunięcie talibów z oenzetowskiej czarnej listy. Delegaci ONZ zgodzili się uczynić to stopniowo i pod warunkiem, że członkowie Talibanu nie mają powiązań z Al-Kaidą lub innymi ugrupowaniami terrorystycznymi Kancelaria prezydenta Karzaja

ONZ w Kabulu

We wtorek wysocy rangą dyplomaci reprezentujący 15 członków Rady Bezpieczeństwa ONZ odwiedzili Kabul. Przyjechali tam, aby dokonać przeglądu nazwisk talibów znajdujących się na oenzetowskiej czarnej liście.

Do zrewidowania listy wezwano podczas afgańskiej dżirgi, czyli narady starszyzny plemiennej, obradującej w Kabulu nad programem pokojowym.

Dżirga deklaruje

Na początku czerwca dżirga uchwaliła deklarację, która złożyła się z 200 punktów. Zawiera ona wiele propozycji wysuniętych przez prezydenta Karzaja w tym, by część talibów została skreślona z oenzetowskiej listy osób napiętnowanych za kontakt z terrorystami. Wystąpiono także o "darowanie życia" tym, którzy zdezerterują z szeregów talibów.

Zwołanie dżirgi było inicjatywą, z którą Karzaj wystąpił po zaprzysiężeniu go na drugą kadencję prezydencką w listopadzie 2009 roku. Wezwał wówczas do natychmiastowego uwolnienia talibów zatrzymanych wskutek "mylnych informacji".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24