Symbol tureckiego protestu. Kim jest kobieta w czerwonej sukience?


Kobieta w czerwonej sukience, odwracająca głowę przed policją atakującą ludzi gazem pieprzowym, stała się symbolem tureckich protestów. Kim jest Ceyda Sungur, której zdjęcia obiegły świat?

Fotografie wykonane przez Osmana Orsala z agencji Reutera w parku Gezi w Stambule natychmiast obiegły świat. Internauci dzielą się nimi w serwisach społecznościowych, a o ich bohaterce piszą największe światowe media. Zdjęcia zostały zrobione w ubiegły wtorek po południu. Kobieta na zdjęciu, ubrana w czerwoną sukienkę i z białą torbą przewieszoną przez ramię, już została okrzyknięta symbolem tureckiego sprzeciwu wobec polityki rządu. W Izmirze jej zdjęcie umieszczono na ogromnym billboardzie, pojawia się także na naklejkach, plakatach i w komiksach. To Ceyda Sungur, asystentka na Uniwersytecie Technicznym w Stambule. Pracuje na wydziale urbanistyki, który mieści się zaledwie kilka minut pieszo od parku Gezi, gdzie od końca maja trwają protesty przeciwko rządowym planom zabudowy placu i sąsiedniego parku oraz polityce premiera Erdogana. Ona sama przyszła zaprotestować, bo uważa, że plany przerobienia parku są niekorzystne dla mieszkańców Stambułu.

Chce, by rozmawiano o parku, a nie o niej

Sungur niechętnie komentuje fakt, że została symbolem tureckiego ruchu oporu. Jak mówi, nie chce, by ludzie rozmawiali o niej, ale o parku Gezi. - Wielu ludzi takich samych jak ja chroniło tego dnia park, walczyło o swoje prawa, o demokrację. Ich także spryskano gazem - powiedziała w zeszłym tygodniu kobieta. Więcej mówią jej współpracownicy z uniwersytetu. - Policja zaatakowała demonstrantów w parku. Znaleźliśmy Ceydę leżącą na ławce, próbowała wyjąć z oczu soczewki kontaktowe - mówi Eren Kurkcuoglu. - To okropne uczucie, być potraktowanym gazem. Oczy się pieką, chcesz płakać, ale nie możesz - dodaje. Według niej, Ceyda wróciła do parku Gezi następnego dnia, by dalej protestować. Agencja Reutera zwraca uwagę, że w protestach przeciwko polityce premiera Erdogana udział bierze bardzo wiele kobiet. Stoją razem - te ubrane w sposób europejski, jak Ceyda, i tradycyjnie zakryte.

Do noszenia zachodnich strojów i pracy zawodowej zachęcał Turczynki już Ataturk w latach 20. Paradoksalnie, Erdogan widziany jest obecnie jako polityk próbujący ograniczać prawa kobiet. Ostatnio zapowiedział, że każda Turczynka powinna mieć co najmniej trójkę dzieci i zaostrzył prawo aborcyjne.

Autor: jk/ ola/k / Źródło: Reuters, guardian.co.uk

Tagi:
Raporty: