Sprawca masakry w kinie pod Denver, 24-letni James Holmes, w poniedziałek stanie przed sądem - poinformowała amerykańska policja. Obecnie przetrzymywany jest w izolatce w ochronie przed innymi więźniami. W wyniku ataku mężczyzny zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych, z czego 26 nadal jest w szpitalach.
Holmes przetrzymywany jest w odosobnionej celi więzienia Arapahoe Detention Center w Littleton pod Denver. Nie współpracuje z policją i niewiele mówi - informują lokalne media. W dalszym ciągu nie wiadomo, jakim kierował się motywem. 24-latek został zatrzymany w nocy z czwartku na piątek na tyłach centrum handlowego, w którym znajduje się multipleks Century 16. Uzbrojony, w masce przeciwgazowej i kamizelce kuloodpornej zaczął strzelać na premierze trzeciej części filmu o Batmanie "Mroczny Rycerz powstaje". Wcześniej cisnął w kierunku widowni pojemnik z gazem. Nie stawiał oporu, a aresztującym go policjantom miał powiedzieć, że "jest Jokerem, wrogiem Batmana", czyli jednym z bohaterów filmu. Miał ufarbowane włosy na pomarańczowo-czerwony kolor.
Zaminowane mieszkanie i arsenał broni
Holmes przyznał po aresztowaniu, że zaminował swoje mieszkanie. Saperom udało się je rozbroić w sobotę wieczorem. Broń, z której strzelał, nabył legalnie w sklepach w Denver i jego okolicy. Pierwszą sztukę, pistolet Glock kaliber 40, kupił 22 maja. Sześć dni później strzelbę Remington. Następnie 7 czerwca półautomatyczny karabin AR-15, a dzień później drugi pistolet Glock. Około 6 tys. sztuk amunicji nabył w internecie.
"Zwykły student"
Sprawca pochodzi z San Diego w Kalifornii. Po ukończeniu z wyróżnieniem studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside od czerwca ub. roku uczył się na wydziale neurologii Akademii Medycznej Uniwersytetu Kolorado. Przed miesiącem zaczął wycofywać się z programu umożliwiającego zdobycie doktoratu. Z informacji opublikowanych w sobotę przez "Washington Post" wynika, że Holmes od wiosny miał problemy z zaliczaniem testów. W czasach szkoły średniej w San Diego, gdzie mieszkał z rodziną, był w składzie drużyny piłki nożnej. Liceum Westview ukończył z wyróżnieniem. Sąsiedzi, znajomi i inne osoby, które go znały, opisują go jako inteligentnego, dobrze wychowanego młodego człowieka, który uczęszczał do lokalnego kościoła prezbiteriańskiego. Niektórzy mówią o jego "sarkastycznym humorze", inni podkreślają, że był raczej cichy. "Lubił gry wideo, godzinami grał w Guitar Hero" - dodają. Nie udzielał się na portalach społecznościowych; nie miał konta na Facebooku, czy Twitterze. Policja potwierdziła, że nie miał żadnych problemów z prawem; w 2011 r. otrzymał mandat za szybką jazdę. W wyniku ataku Holmesa, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek, zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych, w tym dzieci. Siedem osób pozostaje w stanie krytycznym. Najmłodszą śmiertelną ofiarą jest sześcioletnia dziewczynka.
Autor: nsz/tr / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: EPA