Dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych po tym, jak napastnik otworzył ogień do wiernych w cerkwi w Jużnosachalińsku na rosyjskiej wyspie Sachalin. Mężczyzna został zatrzymany.
Jak podała agencja Ria Novosti, tragedia rozegrała się około godz. 14 czasu lokalnego (godz. 6 czasu moskiewskiego, godz. 3 czasu polskiego) w Soborze Zmartwychwstania Chrystusa, głównej świątyni w tym mieście. Sprawca wtargnął do cerkwi i zaczął strzelać do znajdujących się w niej ludzi.
Strzelał też do ikon.
Zabił zakonnicę oraz jedną z osób przebywających w kościele. Napastnik został obezwładniony i zatrzymany przez policję. Jego tożsamość nie jest znana - nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Nie są też znane motywy jego czynu. Według lokalnych mediów sprawca ma 25 lat i jest pracownikiem agencji ochroniarskiej, do czego sam miał się przyznać po zatrzymaniu. Był uzbrojony w karabin automatyczny, na szyi miał dwa krzyże.
Do strzelaniny w katedrze doszło kilka dni po jak uzbrojony napastnik wtargnął do szkoły na obrzeżach Moskwy.
Zabił jednego z funkcjonariuszy i nauczyciela oraz ranił szkolnego ochroniarza. Napastnikiem okazał się uczeń jednej ze starszych klas w tej szkole.
Autor: MAC/jk / Źródło: reuters, pap