Spotkanie prezydenta z opozycją zakończone fiaskiem

Aktualizacja:

Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia liderów opozycji. Rozmowy z prezydentem Micheilem Saakaszwilim nie przyniosły żadnych rezultatów. - Wyników brak. Nasze wizje są całkowicie różne - mówił tuż po spotkaniu były kandydat na prezydenta Lewan Gaczecziładz.

W rozmowach z gruzińskim prezydentem, które odbyły się w południe udział wzięło czterech przedstawicieli opozycji. Wśród nich była szefowa dyplomacji Salome Zurabiszwili, były kandydat na prezydenta Lewan Gaczecziładze i były ambasador przy ONZ Irakli Alasania.

Wcześniej w pozytywny wynik rozmów nie wierzyła jedna z liderek opozycji Nino Burdżanadze, chociaż - jak podkreślała - "chciałaby się mylić". Była przewodnicząca parlamentu oświadczyła, że choć nie wierzy, by rozmowy te przyniosły jakieś wyniki, szansę ich przeprowadzenia należy wykorzystać.

Tylko dymisja prezydenta zadowoli opozycję

Opozycja, która od 9 kwietnia prowadzi manifestacje antyprezydenckie, domaga się ustąpienia Micheila Saakaszwilego, obciążając go odpowiedzialnością za ubiegłoroczną wojnę z Rosją, zarzucając mu zdradę ideałów rewolucji róż z 2003 roku, dążenie do zamknięcia ust krytykom i do przejęcia kontroli nad mediami.

Burdżanadze zapytana, czy opozycja zrezygnowała od swych żądań ustąpienia prezydenta, gdyby ten zaproponował przedterminowe wybory i utworzenie rządu koalicyjnego, Nino Burdżanadze odpowiedziała: - To wykluczone (...) Jedyną drogą na przezwyciężenie kryzysu jest rezygnacja Saakaszwilego.

eko,mtom//kdj,iga

Źródło: civil.ge, PAP