O czym przy kolacji rozmawiali Niemcy z Putinem? Pozostanie tajne


MSZ Niemiec odmówiło udostępnienia informacji o przebiegu czerwcowej rozmowy między szefem resortu Sigmarem Gabrielem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Petersburgu. O stanowisku ministerstwa poinformował dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

W uroczystej kolacji w mieście nad Newą uczestniczył też były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. Deputowana Zielonych Marieluise Beck zwróciła się do MSZ z pytaniem, czy podczas spotkania poruszono kontrowersyjny temat gazociągu Nord Stream 2.

Rozmowa była poufna

Sekretarz stanu w MSZ Walter Lindner odpowiedział posłance, że niemiecki rząd "z zasady" nie informuje o poufnych rozmowach prowadzonych przez jego członków. Zastrzegł, że MSZ zostało uprzedzone o planowanym spotkaniu Gabriela z Putinem. "FAZ" zwraca uwagę, że odpowiedź ministerstwa dotyczy dwustronnego spotkania Gabriela z Putinem, a pomija późniejszą kolację z udziałem Schroedera. Zdaniem autora materiału Majida Sattara, również wypowiedź Gabriela z ostatniej niedzieli pozostawiła wiele wątpliwości. Szef MSZ oświadczył wówczas, że jego spotkanie w Petersburgu dotyczyło między innymi sposobów na wypracowanie realnego zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy.

Tematem miał być gaz i Ukraina

Jak ujawnił dziennikarz, na spotkaniu rozmawiano między innymi o przekonaniu, że Rosja narusza postanowienia traktatu INF o całkowitej likwidacji rakiet średniego zasięgu, a także dyskutowano o sposobach na wypracowanie przynajmniej zawieszenia broni między stronami konfliktu w ukraińskim Donbasie. Zdaniem Sattara Gabriel nie powiedział jednak jednoznacznie, czy jego informacje dotyczą bilateralnego spotkania Gabriel - Putin czy też spotkania w trójkę ze Schroederem. Ten ostatni jest obecnie przewodniczącym komitetu akcjonariuszy spółki Nord Stream, która wybudowała gazociąg z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego o tej samej nazwie, i taką samą funkcję pełni w spółce Nord Stream 2, która ma zbudować drugą część tej magistrali gazowej.

Pod koniec września były kanclerz ma zostać jednym z niezależnych dyrektorów Rosnieftu - rosyjskiego koncernu naftowego, na który Unia Europejska i USA nałożyły w 2014 roku sankcje w związku z naruszaniem przez Moskwę suwerenności Ukrainy.

Autor: mk//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru