Jak podaje agencja Reutera powołując się na opinie ekspertów, pojawienie się nowej grypy na półkuli południowej, gdzie rozpoczyna się właśnie okres zachorowań na grypę sezonową, może doprowadzić do powstania nowych szczepów wirusa.
Grypa wywoływana przez wirus A/H1N1 spowodowała dotychczas na całym świecie 53 ofiary śmiertelne - 48 w Meksyku, 3 w USA, 1 w Kanadzie i 1 w Kostaryce - wynika z opublikowanych w niedzielę informacji służb medycznych poszczególnych krajów.
Najnowsza śmiertelna ofiara nowej grypy w USA to mężczyzna w wieku trzydziestu kilku lat, mieszkający w stanie Waszyngton. Z komunikatu władz stanowych wynika, że miał problemy z układem krążenia.
Wirus kroczy dalej
Tymczasem Norwegia stała się kolejnym, 30 już krajem, w którym zarejestrowano obecność wirusa. Wykryto tam dwa przypadki zachorowań osób, które powróciły z Meksyku. W USA zarejestrowano dotychczas 2532 przypadki zachorowań w 44 stanach.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na Stany Zjednoczone przypada ponad połowa wszystkich zarejestrowanych przypadków zachorowań na grypę A/H1N1 na świecie (2.532 na łączną liczbę 4.379). Kraj ten wyprzedza pod tym względem nawet Meksyk (1.626 przypadków), gdzie wykryto pierwszych chorych i gdzie najwięcej z nich zmarło.
W Kanadzie, po wykryciu kolejnych czterech przypadków, liczba chorych wynosi oficjalnie 285.
Źródło: PAP