W afgańskiej prowincji Ghazni zginęło ośmiu robotników, po tym jak siły NATO starły się z talibami - poinformowały lokalne władze. Ghazni to prowincja, nad którą kontrolę przejmują polskie siły wojskowe.
Według szefa lokalnej policji Mohammada Zamana, budujący drogę robotnicy zostali zaatakowani przez grupę talibów. Interweniowały samoloty sił międzynarodowych, bombardując napastników. W toku operacji zginęło ośmiu robotników.
Siły sojusznicze zapowiedziały zbadanie sprawy.
Tymczasem polscy żołnierze przygotowują się do przejęcia pełnej kontroli nad Ghazni od Amerykanów, którzy stacjonują w rejonie od 2004 roku. Do końca roku polski kontyngent wzrośnie z 1 200 do 1 600 żołnierzy, a wojska amerykańskie przemieszczą się do sąsiadującej prowincji Paktika.
Polacy mają nadal szkolić afgańskie siły bezpieczeństwa, do ich głównych zadań będzie należeć ochrona przebiegającego przez prowincję Ghazni odcinka drogi z Kabulu do Kandaharu.
Źródło: PAP