Trzech urodzonych w Wielkiej Brytanii muzułmanów skazanych zostało na wysokie kary pozbawienia wolności. Przed sąd w Woolwich pod Londynem trafili za udział w spisku na życie pasażerów i załóg linii lotniczych oraz za członkostwo w terrorystycznej komórce kierowanej z Pakistanu.
Główny oskarżony, 23-letni Adam Khatib został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności z zaleceniem, iż musi odsiedzieć co najmniej 18 lat.
Sąd uznał, iż Khatib, mieszkający w Walthamstow we wschodnim Londynie i zarabiający na życie pracą w fabryce, należał do komórki Abdullaha Ahmeda Alego, skazanego za spisek na życie pasażerów transatlantyckich linii lotniczych z użyciem tzw. płynnych bomb.
Sędzia Calvert-Smith uznał Khatiba za prawą rękę Alego i nazwał go człowiekiem "niedojrzałym, dążącym do zwrócenia na siebie uwagi i zimnym".
Eksperymentator
Khatib prowadził eksperymenty nad substancjami chemicznymi, które miały być użyte jako detonator chałupniczo wykonanej bomby, a odciski jego palców znaleziono w domu, który służył oskarżonym za fabrykę bomb. Khatib wraz z Alim pojechał do Pakistanu, gdzie zdaniem prokuratury wszedł w kontakt z muzułmanami powiązanymi z Al-Kaidą.
Współoskarżony 25-letni Nabeel Hussain został skazany na 8 lat pozbawienia wolności za usiłowanie uzyskania pod fałszywym pozorem pożyczek bankowych, które miały posłużyć do sfinansowania planowanych zamachów na samoloty. Według sędziego, Hussain "wspierał akty przemocy, a także był zaufanym przyjacielem Alego", z którym dwukrotnie spotkał się w 2005 r.
Trzeci oskarżony, 39-letni Mohamed Shamin Uddin z północnego Londynu został skazany na łączną karę 7 lat pozbawienia wolności za nielegalne posiadanie broni oraz posiadanie płyty CD zawierającej terrorystyczne instrukcje.
Udaremnienie "lotniczego spisku" inspirowanego z Pakistanu uważane jest za wielki sukces brytyjskich służb specjalnych. Jego skutkiem było wprowadzenie zakazu wnoszenia przez pasażerów na pokład samolotów napojów i innych substancji płynnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu