Sikorski probuje zmienić swój antyrosyjski wizerunek

Aktualizacja:

Kilka dni temu NATO zdecydowało się na wznowienie stosunków dyplomatycznych z Rosją. Jak ten nowy rozdział we wzajemnych relacjach Sojusz-Moskwa ocenia polskie MSZ? - Jest jeszcze zbyt wcześnie, by przewidzieć rezultaty tego otwarcia, ale wydaje się, że my, Europejczycy, możemy sobie pozwolić na pewien optymizm - powiedział belgijskiej gazecie "Le Soir" szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Zastrzegł przy tym, że zachowuje "powściągliwość" w tej sprawie.

Nasze zakotwiczenie we wspólnocie euroatlantyckiej jest stabilne do tego stopnia, że nie rozpatrujemy już tego w kategoriach zysków i strat Radosław Sikorski

Przy okazji wypowiedzi o wzajemnych relacjach Rosja-NATO, Sikorski odniósł się także do planów budowy w Polsce i Czechach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. MInister spraw zagranicznych zaznaczył, że nowy prezydent USA Barack Obama "zauważył, że obrona Europy tarczą powinna także włączać współpracę ze strony Rosji". I zadeklarował: - Polska się z tym zgadza.

NATO musi się zastanowić

Zdaniem Sikorskiego Sojusz powinien zastanowić się w przyszłości "nad decyzjami, jakie należy podjąć w sprawie sojuszniczego systemu obrony przeciwrakietowej (...). Wynik prac (...) powinien sprzyjać powrotowi jedności politycznej i solidarności sojuszników, odbudowie skutecznego forum wzajemnych konsultacji i podejmowania decyzji w zakresie obrony (...)".

Polska przyzwyczaiła się do Sojuszu

Polityk pokusił się również na podsumowanie skutków wejścia Polski do NATO. - Przyzwyczailiśmy się do tego, że jesteśmy członkiem Sojuszu i na co dzień nie dostrzegamy już korzyści, które z tego wynikają. To dobra rzecz - ocenił szef polskiej dyplomacji. Po czym wyjaśnił co dokładnie miał na myśli. - To oznacza, że nasze zakotwiczenie we wspólnocie euroatlantyckiej jest stabilne do tego stopnia, że nie rozpatrujemy już tego w kategoriach zysków i strat - zaznaczył.

Sikorskiemu Rosja przeszkadza

Od kilku miesięcy nazwisko Radosława Sikorskiego wymienia się jako poważnego kandydata na nowego szefa Sojuszu. Przez długi czas dawano mu duże szanse. Ostatnio jednak niemiecka gazeta "Suddeutsche Zeitung" donosiła, że zdecydowanym faworytem na to stanowisko jest duński premier Anders Fogh Rasmussen. Zdaniem dziennika, Sikorski jest zbyt antyrosyjski by objąć przewodnictwo w NATO. "Polski szef dyplomacji Radek Sikorski, który do niedawna był w ścisłej czołówce kandydatów, odpadł z wyścigu ze względu na zbyt krytyczne stanowisko wobec Rosji (...)" - pisał kilka dni temu dziennik.

CZYTAJ WIĘCEJ: POLSKA W NATO OD 10 LAT

Źródło: PAP