Porażka "obozu zimnej wojny w NATO"

Aktualizacja:

Szefowie dyplomacji państw NATO porozumieli się w sprawie wznowienia kontaktów między Sojuszem a Rosją - poinformował sekretarz generalny Jaap de Hoop Scheffer. Ustalono, że po kwietniowym szczycie NATO, a jeszcze przed latem, odbędzie się Rada NATO-Rosja.

Decyzję podjęto podczas czwartkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych w Brukseli.

Scheffer zapewnił, że NATO nie obawia się mówić z Rosją o różnicach. Tłumaczył, że wraz ze wznowieniem kontaktów z Rosją otwierają się możliwości współpracy m.in. w walce z rozpowszechnianiem broni masowego rażenia i terroryzmem oraz w wojnie z talibami i Al-Kaidą w Afganistanie.

Rosja zadowolona

Decyzję NATO natychmiast z zadowoleniem powitało rosyjskie MSZ jako "krok w dobrym kierunku". Stały przedstawiciel Rosji przy Sojuszu Dmitrij Rogozin wyraził opinię, że porażkę poniósł "obóz zimnej wojny w NATO". Zapowiedział, że Rada Rosja-NATO "nie będzie już taka jak przedtem" - jej prace zostaną zintensyfikowane i skoncentrują się na kwestiach praktycznych.

- Cieszę się, że podjęliśmy kompromisową decyzję. Nie wszyscy byli entuzjastyczni, ale udało się osiągnąć kompromis - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Sprecyzował, że w myśl kompromisu na Radzie NATO-Rosją zostaną poruszone tematy, w których obie strony się różnią.

Stosunki znów formalne

Do tej pory NATO prowadziło z Rosją tylko nieformalne stosunki, które przejawiały się m.in. spotkaniami na poziomie ambasadorów państw NATO z rosyjskim ambasadorem Dmitrijem Rogozinem. Od sierpnia 2008 roku nie prowadzono natomiast spotkań Rady NATO-Rosja na poziomie ministerialnym. Za wznowieniem stosunków formalnych były m.in. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, natomiast sprzeciwiała się Litwa.

Źródło: PAP, tvn24.pl, lublin.com.pl