Sąd w Hongkongu skazał kochanka nieżyjącej już miliarderki Niny Wang, za sfałszowanie jej testamentu i przywłaszczenie majątku wartego około czterech miliardów dolarów. Peter Chan ma trafić do więzienia na 12 lat.
53-letni mężczyzna został formalnie skazany za fałszerstwo i posługiwanie się sfałszowanym dokumentem. Wydaniu wyroku przyglądała się jego żona, która miała być nieświadoma jego romansu z miliarderką.
"Wyjątkowa chciwość"
Chan poznał Ninę Wang pracując jako barman i instruktor feng shui. Mężczyzna miał prowadzić z starszą od niego o dwie dekady miliarderką "bogate życie seksualne". Ujawnione podczas jego procesu szczegóły ich pożycia wywołały wielkie poruszenie w Hongkongu. Związek trwał kilka lat, do momentu gdy w 2007 roku Wang zmarła w wieku 69 lat na raka. Kobieta zostawiła po sobie majątek szacowany na cztery miliardy dolarów, głównie w formie firmy inwestycyjnych i zajmujących się handlem nieruchomościami. Wang stała się ich właścicielką na początku lat 90-tych, kiedy jej przedsiębiorczy mąż został porwany i zaginął. Kochanek kobiety sfałszował jej testament, czyniąc siebie jedynym spadkobiercą. Jak stwierdził sąd, było to "szczegółowo zaplanowane i świetnie przeprowadzone" przestępstwo. Chan został też skrytykowany za brak jakiejkolwiek skruchy. Miał działać "z wyjątkową chciwością i bezwstydnie". Zgodnie z wyrokiem sądu niższej instancji i z pierwotną wolą zmarłej miliarderki, jej majątek zostanie przekazany fundacji charytatywnej zarządzanej przez jej rodzinę.
Autor: mk//kdj / Źródło: Reuters