Serbia nigdy nie uzna Kosowa


Parlament Serbii przyjął we wtorek rezolucję stwierdzającą, że kraj ten nigdy nie uzna Kosowa. Parlament zebrał się na nadzwyczajnej sesji po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ocenił, że niepodległość Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego.

Serbscy deputowani oznajmili, że nalegają na "pokojowe negocjacje" jako trwałe rozwiązanie kwestii Kosowa. Za rezolucją opowiedziało się 192 z 250 parlamentarzystów. Przeciwko było 26, dwóch się wstrzymało.

Trybunał zgadza się z Kosowem

Kosowo oderwało się od Serbii i w lutym 2008 roku proklamowało niepodległość. 22 lipca 2010 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości oświadczył, że niepodległość Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego. Uzasadniając swoją opinię ocenił, że prawo międzynarodowe nie zawiera "zakazu ogłoszenia deklaracji niepodległości".

Rosja za Serbią, USA za Kosowem

Zadowolenie z decyzji MTS okazały m.in. Stany Zjednoczone oraz Unia Europejska. Niepodległości Kosowa nie uznaje jednak ani Belgrad, ani Moskwa. - Nie widzimy powodu, aby zmieniać politykę wobec Kosowa. Będziemy kontynuować naszą pokojową walkę, polityczną i dyplomatyczną, aby utrzymać naszą suwerenność i terytorialną integralność naszego kraju. Następnym etapem będzie debata w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych - stwierdził serbski szef MSZ w Belgradzie Vuk Jeremić.

Źródło: PAP, tvn24.pl