Senator defraudował. Ma areszt domowy w klasztorze

Luigi Lusi spędzi najbliższy czas w klasztorzeluigilusi.it

Oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy partii Margherita włoski senator Luigi Lusi będzie przebywał w areszcie domowym w klasztorze w Abruzji - orzekł we wtorek włoski sąd, przychylając się do wniosku obrony.

Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zamieniono na pobyt w klasztorze Świętej Matki Boskiej Potrzebujących w miejscowości Carsoli niedaleko L'Aquili, o co zabiegali jego adwokaci.

W klasztorze tym, jak wyjaśniono, działa także między innymi ośrodek pomocy dla narkomanów wychodzących z nałogu i osób z problemami psychicznymi. Lusi otrzymał tam pokój gościnny. "Godność wykraczająca poza pojedyncze błędy" - Przyjmiemy go w ewangelicznym duchu - powiedział cytowany przez Ansę rektor tamtejszego klasztoru. - Nasza postawa jest wolna od uprzedzeń, bo ludzie mają swoją godność, która wykracza ponad pojedyncze błędy. (...) Przyjmujemy następnego brata - dodał duchowny. Senator został aresztowany w czerwcu, gdy śledztwo wykazało, że przywłaszczył sobie ponad 20 milionów euro z kasy partii Margherita, której był skarbnikiem w latach 2008-2011. Po kilka milionów euro polityk przeznaczył na zakup luksusowego apartamentu i willi w Rzymie oraz w okolicach. Zainwestował też pieniądze w spółkę handlu nieruchomościami. Poza tym dokonał kilku znacznych przelewów, m.in. na konto żony. Traktował pieniądze jak swoje Wyniki dotychczasowych kontroli wskazują na to, że były skarbnik traktował pieniądze partyjne jak swoje i wydawał je na najbardziej ekstrawaganckie, ściśle prywatne cele. Podróżował Orient Expressem po Europie, 200 tysięcy euro wydał na weekendy w Toronto i w Nowym Jorku. Lista jego wydatków wprowadziła w konsternację nie tylko liderów partii z byłym burmistrzem Rzymu Francesco Rutellim na czele, ale całą włoską klasę polityczną. Wybuchła dyskusja, jak mogło dojść do takiego braku kontroli nad ogromnymi finansami partii pochodzącymi z budżetu. Adwokaci senatora poinformowali we wtorek, że gotów jest on oddać nieruchomości, które kupił za partyjne fundusze. Kierownictwo ugrupowania przekazało skarbowi państwa pierwszych 5 milionów euro, które udało się dotychczas odebrać byłemu skarbnikowi.

Autor: jak//kdj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: luigilusi.it