To nie było najszczęśliwsze lądowanie samolotu w Rio de Janeiro w Brazylii - ale za to ze szczęśliwym zakończeniem. Mała maszyna prywatnych linii nie wyhamowała na pasie startowym i wpadła do morza. Żadna z osób znajdujących się na pokładzie nie odniosła poważnych obrażeń.
Jak powiedział rzecznik brazylijskiego lotniska Santos Dumont, maszyna lądowała normalnie w idealnych warunkach pogodowych, jednak nie zdołała się zatrzymać i runęła do morza.
Nie wiadomo co spowodowało wypadek. Urzędnicy oraz firma, do której należy samolot wszczęli dochodzenie w tej sprawie.
Na pokładzie maszyny znajdowały się trzy osoby. Nikomu nic poważnego się nie stało. Brazylijskie lotnisko zostało zamknięte na kilka godzin.
Źródło: APTN