Rumunia odcina się od faszystowskiej przeszłości. I będzie karać za negowanie Holokaustu

Rumuńska faszystowska Żelazna Gwardia i jej przywódca Horia Simanac.gov.pl

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis podpisał w środę nowelizację prawa, na mocy której negowanie Holokaustu karane będzie nawet trzema latami pozbawienia wolności. Taka sama kara będzie grozić za promowanie Żelaznej Gwardii, faszystowskiej organizacji z czasów wojny, i jej spadkobierców.

Poprawki do ustawy zaaprobował rumuński parlament w czerwcu tego roku. Przewidują one też kary do trzech lat więzienia dla faszystowskich, rasistowskich i ksenofobicznych organizacji, za stosowanie symboli o takim charakterze oraz za promowanie ludzi winnych zbrodni przeciwko ludzkości.

Negowanie Holokaustu w Rumunii wiąże się z umniejszaniem roli tego kraju w eksterminacji Żydów i Romów w latach 1940-44. Rumunia była wówczas sojuszniczką Niemiec.

W czasie rządów faszystowskiego reżimu dyktatora Iona Antonescu w Rumunii i na terenach wówczas przez nią kontrolowanych zginęło 280-380 tys. rumuńskich i ukraińskich Żydów - wynika z raportu komisji historycznej pod przewodnictwem laureata Pokojowej Nagrody Nobla Elie Wiesela.

Nowa ustawa dotyczyć też będzie założonego w 2000 roku w Rumunii ekstremistycznego ugrupowania Noua Dreapta (Nowe Prawo), które nawiązuje do rumuńskich organizacji faszystowskich z czasów wojny.

Autor: fil//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: nac.gov.pl