Około 90 rosyjskich myśliwców MiG-29 uznano po kontroli za zbyt mało bezpieczne do lotu i skierowano do naprawy - poinformował pułkownik Władimir Drik, rzecznik rosyjskiego lotnictwa wojskowego.
Póki co, za bezpieczne uznano tylko 100 maszyn tego typu, nadal badane są też inne samoloty, których liczby nie podano. Według mediów rosyjskie siły zbrojne mają około 300 myśliwców MiG-29, a cała ich flota powietrzna liczy około 650 samolotów.
Wyniki kontroli pokrywają się z lutowymi doniesieniami dziennika "Kommiersanta", który pisał, że blisko jedna trzecia wszystkich myśliwców bombardujących jest niesprawna. Cytując oficjalne dane dziennikarze wskazywali, że z 291 MiGów-29 będących w dyspozycji lotnictwa wojskowego, 70 procent miało kłopoty z korozją. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Katastrofa uchroni przed katastrofą?
Kontrolę w rosyjskiej flocie powietrznej wszczęto po grudniowej katastrofie MiGa-29 na Syberii. dowództwo wydało wtedy zakaz lotu dla wszystkich maszyn tego typu.
Samoloty MiG-29 (oznaczenie NATO - Fulcrum) są na wyposażeniu lotnictwa rosyjskiego od lat 80., podobnie jak dwa inne myśliwce - Su-27 i MiG-31. Rosja sprzedaje MiGi-29 za granicę - w listopadzie 12 maszyn kupił Sudan. Natomiast przed rokiem Algieria zwróciła Rosji 15 MiGów-29, uskarżając się na ich jakość.
Źródło: PAP