"Nigdy dotąd Ukraina nie była tak blisko wojny domowej" - podkreśla w środę rosyjski dziennik "Kommiersant" w relacji z Kijowa, którą tytułuje "Ludzie giną za Majdan". "Izwiestija" pisze, że "protesty w Kijowie przekroczyły czerwoną linię", ukraiński "Wsim" tytułuje swoją relację z Kijowa wyznaniem: "Wszyscy jesteśmy tu gotowi zginąć".
Ukraina wcale nie dominuje na czołówkach rosyjskich gazet. Pierwsze strony to głównie relacje z igrzysk olimpijskich w Soczi. Gdy zaś już pisze o protestach w Kijowie, przedstawia opozycjonistów jako stronę, która prowokuje i nie chce siadać do stołu, odmawia dialogu i negocjacji.
"Grozi realizacją scenariusza siłowego"
W ocenie "Kommiersanta", "Ukraina weszła w nowy etap kryzysu politycznego, który grozi realizacją scenariusza siłowego". "Posiedzenie plenarne Rady Najwyższej pokazało, że władze i opozycja nie są gotowe, by pójść na wzajemne ustępstwa" - podkreśla gazeta.
Wskazuje, że "impas w Radzie Najwyższej stworzył przesłanki dla nowych starć w centrum Kijowa, najbardziej zaciekłych od początku obecnych protestów na Majdanie, które rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku".
Dziennik informuje, że "według organów ochrony prawa starcia sprowokowali radykalnie nastawieni demonstranci, jednak liderzy opozycji obarczają winą władze". Śmierć podczas zamieszek poniosło co najmniej 25 osób.
"Kommiersant" podaje, że "wczorajsze wydarzenia w Kijowie faktycznie przekreśliły te pozytywne rezultaty, jakie osiągnięto w ramach procesu negocjacyjnego między władzami i opozycją, który trwał od końca zeszłego roku".
"Przekroczyły czerwoną linię"
"Rossijska Gazieta" tytułuje swój artykuł "Majdan przekroczył granicę". Cytuje w nim liderów Partii Regionów, którzy opowiadają o tym, jak bojówki radykałów na Majdanie torturują i zabijają ludzi. Relacja z Kijowa skupia się na ataku demonstrujących na budynek partii.
"Izwiestia" pisze wprost o tym, że "protesty w Kijowie przekroczyły czerwoną linię", a "Niezawisimaja Gazeta" tytułuje swój tekst: "Od eurointegracji do ukraińskiego chaosu".
"Moskiewski Komsomolec" cytuje z kolei rosyjskiego deputowanego i politologa, który mówi, że obecnie w najgorszej sytuacji znalazł się prezydent Wiktor Janukowycz, który nie może już lawirować pomiędzy Wschodem a Zachodem.
Z innej strony wczorajsze wydarzenia relacjonuje ukraiński "Wsim", który opis starć pomiędzy milicją a protestującymi opatruje tytułem: "Wszyscy jesteśmy tu gotowi zginąć".
Autor: pk/kka / Źródło: tvn24.pl, PAP, Dziennik.pl