Chociaż oficjalnie amerykańsko-rosyjskie rozmowy o redukcji arsenału atomowego są "produktywne", to Rosjanie nie ukrywają, że stawiają twarde warunki.
Największą przeszkodą dla porozumienia z Waszyngtonem jest niezmiennie ich projekt tarczy antyrakietowej, która ma stanąć m.in. w Polsce i Czechach. Najnowsze stanowisko w tej sprawie zajął wysokiej rangi rosyjski wojskowy.
- Moskwa nie zredukuje potencjału atomowego, jeśli nie będzie pełnej jasności co do planów Waszyngtonu wobec systemu antyrakietowego w Europie - powiedział szef sztabu gen. Mikołaj Makarow.
- Strategiczne siły jądrowe to dla nas święta sprawa. Dajemy na nie tyle środków, ile trzeba, aby stabilność strategiczna na świecie utrzymywała się na należytym poziomie - cytuje słowa generała Makarowa rosyjska agencja "RIA-Nowosti".
Nowy układ musi być w tym roku
Nowym porozumieniem o redukcji arsenałów atomowych Moskwa i Waszyngton chcą zastąpić Układ START-1, podpisany przez prezydentów ZSRR i USA Michaiła Gorbaczowa i George'a Busha seniora 31 lipca 1991 roku w Moskwie.
Układ wygasa w tym roku.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: missiledefenseadvocacy.com