Rosyjska komisja nadzorująca transport lotniczy chce zarekomendować wszystkim przewoźnikom wycofanie samolotów Tu-154B. Taka maszyna spłonęła w sobotę na lotnisku w Surgucie na Syberii.
- Zgodnie z przeprowadzoną analizą, Rostransnadzor [federalna służba nadzoru transportu - red.] wydał zalecenie zawieszenia lotów samolotów Tu-154B do czasu ustalenia przyczyn, które doprowadziły do incydentu na lotnisku w Surgucie - poinformował przedstawiciel Rostransnadzoru Oleg Kulesz.
W sobotniej katastrofie zginęły trzy osoby, a kolejnych kilkadziesiąt zostało rannych. Maszyna, która miała lecieć z Surgutu do Moskwy zapaliła się podczas kołowania przed startem. Samolot, który należał do linii Kogalymavia, doszczętnie spłonęła.
Wycofanie tupolewa
Po tym wypadku rosyjska komisja chce zalecić wycofanie Tu-154B. Jest to wcześniejszy model Tu-154M - takiego, jaki rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Maszyna została wprowadzona do użytku w połowie lat 70.
Czarne skrzynki
Udało się już wydobyć czarne skrzynki samolotu. Mają one pomóc w ustaleniu, dlaczego doszło do wypadku. Przyczyny wypadku ustala rosyjska prokuratura oraz Międzypaństwowy Komitet Lotniczy MAK. Ten sam komitet zajmuje się badaniem przyczyn katastrofy polskiego samolotu, który rozbił się pod smoleńskiem.
Źródło: polskieradio.pl, PAP